Jak Ptak

Nie oceniaj moich dróg,

gdy twoje toną w gęstym mroku.

Nie rzucaj na mnie swych próżnych osądów,

skoro sam błądzisz w cieniu kroków.

 

Nie osądzaj mojego obrazu,

stwórz swój własny – bez fałszu, nakazu.

Wpatrz się w siebie, odrzuć zwątpienia,

poczuj, jak serce woła spełnienia.

 

Daj mi oddychać wolnością jak ptak,

co chmur nie pyta o szlak.

Pozwól mi latać w świetlistej przestrzeni,

gdzie wiatr niesie mnie, gdzie świat się zieleni.

 

Pozwól mi latać, nie wiąż moich rąk,

niech serce odnajdzie swój własny kąt.

Nie hamuj mnie zawiścią, ni gniewem,

pozwól mi wznieść się ponad złudzenia – z śpiewem.

 

Nie próbuj wybierać za mnie dróg,

bo naturze obcy jest ludzki próg.

Nie próbuj wybierać za mnie drogi,

bo w oczach natury nie ma złej trwogi.

 

Nie hamuj mnie zawiścią ani gniewem,

nie próbuj wiązać mnie cienkim sznurem.

Moje skrzydła unoszą mnie z śpiewem,

a twe spojrzenie wciąż czai się murem.

 

Jestem tu, by żyć, by chłonąć świat,

co dzień mi daje cudów kwiat.

Życie mam jedno, więc chcę je przeżyć,

a nie w cudzych oczach się więzić czy mierzyć.

Jestem tu, by żyć, zrozum to dziś,

życie mam jedno, więc przestań mnie kryć.

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • piliery rok temu
    Rymy zdominowały sens i ... :(
  • Adex rok temu
    Nie jestem specjalistą od wierszy to jeden z pierwszych które udało mi się napisać .Mi tam się podoba .
  • piliery rok temu
    Nie wszystko co ładnie brzmi ma sens. :)
  • Adex rok temu
    Jakbyś wskazał co dokładniej jest źle bym wiedział co poprawić
  • piliery rok temu
    Wybrałeś rym dokładny (abab) i temu rymowi podporządkowałeś cały wiersz. Nie dość, że ten rym nie jest najlepszej jakości, to szukając go, zapominasz o sensie. W wierszu sens jest najważniejszy: to co chcesz powiedzieć światu. Chcesz być wolny (jak ptak) ale słowa kierujesz do jakiegoś anonimowego interlokutora, któremu sugerujesz by zajął się sobą, by zadbał o własną wolność (która ma być taką, jak Twoja - jesteś pewien, że to dla niego dobre?) i Cie nie ograniczał. Tak się dzieje w pierwszych strofach ale już w piątej gubisz się pisząc: "Nie próbuj wybierać za mnie dróg, bo naturze obcy jest ludzki próg.") Kolejne wersy pogłębiają chaos myślowy: " Nie próbuj wybierać za mnie drogi, bo w oczach natury nie ma złej trwogi. "/ co ma "wybór drogi" wspólnego z "trwogą natury"? A trwoga może być zła? Rzuciłeś się na głęboką wodę. No i puenta/pointa (do wyboru): właściwie jej nie ma. Sugerujesz, że ktoś ukrywa Twoje błędy i w ten sposób ogranicza Twoja wolność? Najpierw dobrze przemyśl co chcesz napisać.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania