Jak to jest?

Jak to jest, że gdy chcę dotknąć cię.

Odwracam wzrok i już nie ma cię.

A gdy chcę cię znienawidźić tak jak zraniony ptak.

Któremu ktoś podciął skrzydła, by nie mógł się wzbić do gwiazd.

Uświadamiam sobie, że miłości nie da się porzucić ot, tak.

Więc czemu, gdy spojrzeć chcę ci w twarz.

 

Ty duchem stajesz się.

I czemu wtedy noc zmienia się w dzień.

Czemu woda ugasić nie chce ognia kłamstw?

Że mój świat bez ciebie, miliony jest wart.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania