Jak widać tak miało być

Wiedział, że niema u niej szans.

On taki śmieć takie zero.

To tak jakby wieśniak zakochałby się w księżnej i chciałby z nią być.

Nierealne.

On o tym wiedział.

Nadszedła jedna szczególna raz na trzy lata noc.

Wieśniak wiedział, że niema szans u księżniczki, dlatego postanowił zaryzykować i dostać się na bal.

On wiedział, że ryzyko morze się opłacać.

Znajdując księżniczkę poprosił ją o jeden jedyny taniec, lecz księżna odmówiła mówiąc, że nieumie tańczyć.

Lecz prawdą jest, że podświadomie skłamała, bo wolała zatańczyć kilka chwil później z księciem, który był wyższy i lepiej zbudowany.

Wieśniak wyszedł i rzekł w niebo.

- Miała być darem a tak naprawdę była rakiem który zniszczył mnie od środka - Jak widać i tak miało być:(