Jak zostać idealnym influencerem bez żadnych talentów
(I zbudować imperium z selfie, dram i filtrów)
Nie masz talentu? Świetnie. To nie problem — to atut. W dzisiejszych czasach nie musisz umieć śpiewać, malować, ani nawet składać poprawnie zdań. Wystarczy mieć dostęp do internetu, zero wstydu i duże pokłady samozachwytu. Oto plan działania:
1. Wybierz niszę, której nie rozumiesz
Fitness, psychologia, coaching duchowy, porady finansowe — cokolwiek. Nie musisz się znać. Wystarczy brzmieć pewnie i wstawiać „mądre” cytaty w ładnych czcionkach.
2. Zainwestuj w wygląd (reszta jest opcjonalna)
Filtry, makijaż, dobre światło i telefon pod kątem 45 stopni. Pamiętaj: im mniej realnie wyglądasz, tym lepiej. Autentyczność jest przereklamowana — liczy się iluzja.
3. Produkuj treści hurtowo, bez sensu i planu
Codziennie coś wrzucaj. Selfie z kawą, relacja z windy, zdjęcie nogi na plaży z hashtagiem #workhard. Im mniej to ma treści, tym lepiej się klika.
4. Kup obserwatorów, lajki i komentarze
Wstyd? Jaki wstyd? Statystyki robią wrażenie. Prawdziwi ludzie przyjdą później. A jak nie, to przynajmniej boty cię nie hejtują.
5. Udawaj eksperta w każdej dziedzinie
Nie masz wykształcenia, doświadczenia ani pojęcia? Nie szkodzi. Wystarczy, że powiesz: „Z mojej perspektywy...” i zrobisz groźną minę. Autorytet gotowy.
6. Generuj dramy, najlepiej publicznie
Pokłóć się z innym influencerem. Nagraj „odpowiedź na oskarżenia”. Potem wrzuć filmik z płaczem i tytułem „Nie sądziłam, że to powiem...”. Reakcje = zasięgi.
7. Sprzedawaj wszystko, zawsze i każdemu
Dieta cud? Olejek na sukces? Kurs pewności siebie za 399 zł? Promuj z przekonaniem, jakbyś sam(a) to wynalazł(a). Etyka? Co to?
8. Mów, że jesteś „tu dla ludzi”
Nieważne, że robisz to dla hajsu i walidacji. W opisie daj: „Motywuję innych do działania”, „Dzielę się swoją drogą”, „Jestem autentyczny(a)”. Ludzie to kupują.
9. Bądź non stop online
Poranna medytacja? Streamuj. Śniadanie? Pokaż. Kłótnia z partnerem? Nagraj. Znikniesz na jeden dzień i zginiesz w algorytmicznej otchłani.
10. Nigdy, przenigdy nie przyznawaj się do błędu
Zrobisz gafę? Zignoruj. Ktoś cię przyłapie? Mów, że to „edycja rzeczywistości”. Publiczne przeprosiny zostaw tym, którzy mają sumienie (i mniej followersów).
---
Podsumowanie:
Nie musisz umieć nic. Wystarczy, że potrafisz udawać wszystko. Idealny influencer to produkt, nie człowiek. Jeśli masz wystarczająco tupetu, by krzyczeć do świata „patrzcie na mnie!”, świat w końcu spojrzy. A jeśli nie — zawsze możesz zmienić niszę, filtr i twarz.
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania