Jamiołki-Piotrowięta

Za torami, przy wjeździe jest mały sklep

Na ławach gospodynie, gospodarze gwarzą

Od wieków się znamy, po trzykroć wyściskamy

Rysów czas nie zatrze, “Łomża” chłodzi krew

 

Od dzieciństwa obraz zapamiętany

Tu spółdzielnia, tam kładka, dalej przydrożny krzyż

Są rzeczy niezmienne jak ta czerń ziemi

W której pot pracy, krew walki obmywają łzy

 

Naszych matek, ocierane ukradkiem przy pożegnaniu

 

Złote dary ziemi kołyszą się na wietrze

W lesie głazy pamiętające czas walki o wolność

Dzieło Boga i człowieka, mała ojczyzna

Jestem tu zawsze. Gdziekolwiek jestem

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania