Janek Musiał

Janek Musiał to była wiejska złota rączka. Wszystko naprawił: od pralki Frani po kombajn.

Mistrzem był w klepaniu kos. Jak Janek kosę wyklepał, to aby stanąć z nią na łące i trawa sama upada. Z wrażenia.

Jasiu miał jeszcze jedną specjalizację.

Skutecznie pozbawiał życia psi kolektyw, któremu zachciało się świerzba dostać, zaniemóc, być na pięć minut od śmierci.

Jasiu zręcznie skowyczącego nieroba wlókł we las, gdzie mu lagą w nos walił.

Za to płacono mu butelką wina.

Bywało, że Jasiu żądał po robocie dwie butelki, bo pies strasznie żywotny się okazywał przy egzekucji i Musiał musiał przyjebać ze siedem razy.

Walały się te psie trupki po lesie.

Zagospodarowywały je mrówki i inne owadziowate.

Patrzał refluks na te kości Miśków i Murzynków.

Jasiu zdechł w barłogu.

Po tygodniu rodzina weszła do domu.

Muchy już w truchle jaja złożyły.

Pogrzeb miał, trumnę, kwiaty, msza, orkiestra, znicze co roku.

Ci, których zabił tylko refluks pamięta, gdy wakacje na wsi spędzał i jeżdżąc swym żółtym pelikanem właził na bezczela na czyjś plac i te mordy kochane głaskał.

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (12)

  • Pan Buczybór dwa lata temu
    jest w tym mocny, surowy realizm, bez podkolorowania. Krótko, dobitnie i na temat, bez górnolotnych frazesów i refleksji, bo czytelnik sam dobrze wie, jakie wnioski wyciągnąć. Udany tekst.
  • Nadleśniczy Nuncescu dwa lata temu
    Jak to u refluksa.
  • Cicho_sza dwa lata temu
    NN, to smutne co piszesz. Jaśka w końcu taki sam los spotkał. Ot karma wraca. Zwierzęta są bezbronne i chociażby z tego powodu należy im się troskliwą opieka ze strony człowieka. A głaskanie obcych zwierzatkow zostało Ci do dzisiaj. Fajnie.
  • Nadleśniczy Nuncescu dwa lata temu
    Jaka karma? O czym radośnie komunikujesz?
    Karma to by była, jakby wjechał ktoś Jankowi na chatę, założył pętlę na odnóże, zawiesił u sufita i walił czym twardym po łbie dyndajæcego, póki nie przestanie drgać.
  • Cicho_sza dwa lata temu
    Nadleśniczy Nuncescu bardziej chodziło mi o to, że szczątki owego psiego mordercy też rozkładały się zapomniane, tak jak te psie, które walały się po lasach... No i nie naburmuszaj się tak ?
  • Akwadar dwa lata temu
    "Jasiu zręcznie skowyczącego nieroba wlókł..." - zręczne skowyczenie, powiadasz... ciekawe, ciekawe...
  • Nadleśniczy Nuncescu dwa lata temu
    Akwadar Coś chyba się odnóża twe interpretacyjno gramatycznie rozjechały.
    Ale niewykluczone, że się mylę.
  • Akwadar dwa lata temu
    Nadleśniczy Nuncescu chyba ci się zapisy twe interpretacyjno gramatyczne nie utrefiły...
    Ale niewykluczone, że się mylę, jeśli miałaś na myśli: "zręczne skowyczenie".
  • Nadleśniczy Nuncescu dwa lata temu
    Akwadar Aaa, już refluks zrozumiał możliwość dwuznacznego zrozumienia.
    Zwracam honor.
  • Piotrek P. 1988 dwa lata temu
    Jest taka rymowanka: "Niósł wilk razy kilka, ponieśli i wilka".
    Zabójcę, i to seryjnego, też w końcu dopadła śmierć.
    Każdy, kto rodzi się na tym świecie, prędzej czy później umiera, niezależnie od reprezentowanego gatunku.
    5, pozdrawiam :-)
  • Tjeri dwa lata temu
    Czuć tu prawdę. Myślę, że kiedyś takich Jasiów było sporo, chcę wierzyć, że dzisiaj mniej.
    "Ci, których zabił tylko refluks pamięta" – chyba "tych, których zabił".
  • befana_di_campi dwa lata temu
    Chwilami nie mam już siły na jakąkolwiek reakcję :(((

    Dałam 5.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania