Jaśminowa miłość

Miłości strumień faluje nad nami,

szeptem Eola wzbija się wysoko,

niesie żar serca igrając zmysłami,

rozbudza ogień ukryty głęboko.

 

Świat wokół cichnie – zostają spojrzenia,


przez które dusza bez słów się przelewa,


jakbyśmy w sobie odkryli marzenia,


początek cudu, co w ciszy dojrzewa.

 

Płatki jaśminów zrywasz bez pośpiechu,


w welonie nocy twa postać zachwyca.


Ja twoim cieniem, w miłości oddechu

uczysz mnie kochać w poświacie księżyca.

 

Każde spojrzenie – szczęścia obietnicą,


drżących serc naszą słodką tajemnicą.

Średnia ocena: 3.4  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • kwiatlotosu pół roku temu
    podoba mi się :)
  • LydiaDel pół roku temu
    Dziękuję za czytanie i pozdrawiam
  • RUINA W STARYM SĄCZU

    Oto mury, co jak trupy stoją,
    Kędy Bóg milczeniem rany goją —
    Lecz nie zagoił! W ołtarza pyle
    Szczur bluźnierstw szepce: „zostań się, gnile!”

    Czas tu nie drzemie — w gotyckim łęku
    Wije się dusz szept, jak w śmiertelnym jęku.
    Różaniec zbutwiał w siwej zakonnicy dłoni,
    Co modli się, by Bóg ją już do grobu skłonił.

    O Stary Sączu! Twój klasztor — blizna,
    Co krwią pacierzy sączy się bez spłynięcia.
    Kamienie krzyczą: „Czemuś nas opuścił?”
    W próżni — tylko wiatr chłosta pęknięte chrzcielnice.

    Anioł ołowianym skrzydłem
    W oku ma pustkę, w dłoni — zgniłe lilie.
    Tu nawet śmierć umarła ze znużenia,
    A po Bogu został tylko cień i... zimny kamień na piersi sumienia.
  • Twoja ocena: 5
  • LydiaDel pół roku temu
    Dziękuję i pozdrawiam
  • LydiaDel SZALONA SAGA NAD POPRADEM
  • LydiaDel pół roku temu
    Widzę, ale dlaczego na moim profilu?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania