Jeden błąd

Kolejna noc nieprzespana. Tysiące myśli krążą po mojej głowie. Łzy spływają po bladych policzkach. Choć wycieram je co chwilę, z sekundy na sekundę jest ich coraz więcej. Wszystkie wspomnienia wywołują złość, ból i cierpienie. Odeszli ode mnie, każdy mnie co dzień pociesza. Tylko czy „Przykro mi” przywrócić ich do mnie? Nie, więc bez sensu jest użalanie się nade mną. Chciałabym zapomnieć, ale jak? To moja wina, że oni odeszli, nigdy sobie tego nie wybaczę. Byłem tak pochłonięta złem, że każdy był moim wrogiem. Odtrąciłam wszystkich i zostałam sama. Tak bardzo się nienawidzę! Wstaję z twardego łóżka i zaczynam uderzać w metalowe drzwi.

- Wypuście mnie stąd! - krzyczę.

Odpowiada mi cisza, której nienawidzę. Upadam na zimne kafelki, łzy spływają na moje dłonie. Tak bardzo ich kochałam, uwielbiałam piec z mamą ciasta, a z tatą majsterkować przy autach. Codziennie dawali mi ogrom radości, obdarowywali mnie miłością. A ja to wszystko zniszczyłam, zabiłam ich i swoją wolność. Teraz leżę i żałuję. Gdyby nie ten pechowy dzień, gdy nie potrafiłam nad sobą zapanować, oni by żyli. Próbowali mi pomóc, rozmawiali, szukali pomocy. Ja ich lekceważyłam. Teraz co dzień przepraszam, cztery ściany. Czasem jeden błąd niszczy wszystko.

 

*******************

Nie podaje szczegółów, ponieważ nie o to mi chodzi. Tylko o takie ogólne przykłady. :)

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • elenawest 27.12.2015
    Fajne i mocne. 5
  • Constantine 27.12.2015
    "przywrócić ich do mnie?" - przywróci

    "Tak bardzo się nienawidzę (...) Odpowiada mi cisza, której nienawidzę." - niby nie typowe powtórzenie, a jednak wg mnie rzuca się w oczy

    "Teraz co dzień przepraszam, cztery ściany" - bez przecinka. chyba, że to celowy zabieg, chociaż wtedy w miejscu przecinka widziałaby mi się kropka.



    Jeśli chodzi o mnie, to w zasadzie tekst nie wywołał we mnie większych emocji. Cóż, jakąś namiastkę uczuć wzbudziło we mnie zdanie "Tak bardzo ich kochałam, uwielbiałam piec z mamą ciasta, a z tatą majsterkować przy autach.". Może kwestia tego, że to takie kontrastowe zestawienie - w jednej chwili opis cierpienia bohaterki, a tutaj już zwyczajne wtedy czynności wykonywane z rodzicami. Wg mnie to dobre połączenie, ponieważ sam opis uczuć głównej postaci nie dostarcza nam zbyt wiele - ja na przykład nie potrafię wczuć się w jej sytuację. Dopiero gdy przeczytałam zacytowane przeze mnie zdanie, moja wyobraźnia zadziałała i wtedy nawet mogło mi się zrobić żal głównej bohaterki.

    Tyle ode mnie. Zostawiam 3/5, życzę powodzenia w dalszym pisaniu i pozdrawiam ;)
  • patyy 28.12.2015
    Tekst, niestety nie wywołał u mnie żadnych uczuć. Poprawnie napisany, niby są jakieś uczucia, ale nie wiem, co zrobiła bohaterka, dlaczego i jak ich zabiła, więc nie rozumiem jej bólu.
    Trudno mi też ocenić błędy w tak krótkim tekście, więc nie oceniam. Ogólnie dałabym 2/5 za treść tekstu, która mnie osobiście nie przekonuje, ale nie będę oceniać gwiazdkowo:)
  • kasix 28.12.2015
    Fajnie się czyta. Tekst bardzo osobisty. Jednak mało szczegółów :) Daje 4 :)
  • little girl 28.12.2015
    Nawet fajny, ode mnie 5 ;)
  • Rasia 28.12.2015
    "Tylko czy „Przykro mi” przywrócić ich do mnie?" - zjadłaś "może" :)
    Rozumiem, że pisałaś to, stawiając na emocjonalność. I w tym momencie krótki tekst jest pułapką. Jeśli mam bohaterce współczuć, muszę znać dokładniej jej sytuację, ją samą albo mieć z nią jakąś cechę wspólną, a tutaj nie wypisałaś raczej niczego charakterystycznych. Poza tym czasem zmieniłabym szyk zdania, bo jednak zwyczajnie byś tak raczej nie powiedziała. Pomimo to nie ma się czego czepiać, więc zostawiam 4 i powodzonka życzę w dalszej pracy :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania