Poprzednie częścijedna jedyna

jedną zapałką

tęsknię do żeliwnego pieca

w okamgnieniu zajmowały się gazety

a krzyczące tytuły

popieliły

 

zostały niepalne tabloidy

zmieniają barwy

kaleczą oczy

ruchome obrazy spadają

 

przewijam i nawijam

myśli na palce

przymykając oczy

 

szukam prawdziwego płomienia

zapałki

by znaleźć wyjście

z klatki dla zapatrzonych

Średnia ocena: 3.2  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • słone paluszki 5 miesięcy temu
    szukam prawdziwego płomienia
    zapałki
    by znaleźć wyjście
    z klatki dla zapatrzonych
    👏👏👏
  • TseCylia 5 miesięcy temu
    Bardzo dziękuję.
  • piliery 5 miesięcy temu
    "Klatka dla zapatrzonych" - czasem tak bywa, że nie zdajemy sobie sprawy jak bardzo, przez zapatrzenie, jesteśmy ślepi. Brak jednej choćby zapałki to wtedy wielki dramat. Piękny wiersz.
  • TseCylia 5 miesięcy temu
    Dziękuję za opinię.
  • TseCylia 5 miesięcy temu
    A na marginesie, powiedzcie jak usunąć "poprzednią część". To nie jest zadna część, samo to wskoczyło, a w edycji nie daje się zlikwidować.
  • słone paluszki 5 miesięcy temu
    To nie jest poprzedniia część. Algorytm "wyłapuje" konottację słów i umieszcza na liście.
    Nic nie zrobisz, oprócz wymiany tytularnej.
  • TseCylia 5 miesięcy temu
    Dzięki. Tytułu nie będę zmieniała, bo mi odpowiada.
    Trudno. Fajnie, że mi to wyjaśniłaś . :-)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania