Jedno marzenie
Szukam Ciebie w nieskończoność,
w zwątpieniu czekam
na ten moment
najmniejszy znak,
gdy nasze drogi zejdą się
Co dziś się dzieje
pragnę kiedyś obrócić w zapomnienie
składam ostatnie pokłady cierpliwości
mam jedno życzenie
byś bez słowa
nie oddaliła się,
na zawsze odrzucając mnie.
skrycie płaczę za Tobą,
za lepszym dniem
jak piękny sen, gdy świt
rozbija marzenia na tysiąc kawałków
Codzienność niesie w koło ten sam śpiew
nie chcę być więżniem rodzinnych zawiłości
odmiennych wizji wspólnej przeszłości
obietnic bez pokrycia
czas zbudzić uśpione nadzieje
na gorące uczucie jednej nocy
miłości, którą zaproszę do domu
chwili, której nikt nam nie zabierze
chociaż raz nie pozwolić
szczęściu wymknąc się z rąk
odkryć nowy życia ląd.
Komentarze (4)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania