jednoczesność

słowa niewarte powietrza

krajobrazy są złudzeniem

mimo że wierzysz tylko w to

co widzisz

na dnie morza też jest piach

 

kiedy rozejrzysz się dokoła

ci wszyscy ludzie

są jak opowieść śniegu wczesną wiosną

zamieniają się w szarą strugę

twój wybór

przestaniesz dla nich istnieć

zanim rzeka zabierze wzrok

w tym i każdym kolejnym cyklu

 

potem ktoś wykrzyczy twoje imię

to pierwotne

zostanie wyłącznie brak uczuć

one są jak woda na młyn

którego nikt nigdy nie zbudował

Średnia ocena: 3.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania