Jej oczy

Jej spokojny wzrok wbija powoli sztylet

Jej oczy demona to znak ostrzegawczy

Lecz widząc ją, w moim brzuchu znów motyle

Choć nigdy nie czułem, nie wiem, co to znaczy

 

Gdy kontakt nadchodzi, wyrzekam się wolności

Oplata cierniami mą szyję i duszę

Nie daje mi żadnej taryfy, litości

Jej słowa sprawiają, że się nimi duszę

 

Tak bardzo ją kocham, tak bardzo jej ufam

Tak bardzo znów ślepy, że muszę wybierać

Jej czyny jak ta chłodna przy skroni lufa

Miłość i nienawiść, między nimi przepaść

 

Słodko się uśmiecha, nie słyszy mych myśli

A co jeśli to wszystko to paranoja?

A co jeśli to wszystko to paranoja?

A co jeśli to wszystko to paranoja?

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Grain 9 miesięcy temu
    na pewno grafomania

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania