Poprzednie częściJesień życia...

Jesień

= Jesień =

Lato się skończyło, jesień już nastała

W liście złote strojna, kolorowa cała

Pośród błysków złota widzę białą głowę

Chylę przed nią czoło i uginam nogę…

 

Klękam więc i pytam, jak to zwyczaj każe

Czy na życia jesień dasz mi serce w darze?

W zamian dam Ci swoje, choć nie całkiem młode

By i jesień Twoja nie dmuchała chłodem…

 

Chcę już z Tobą razem nieść kaganek oliwny

Chronić jego płomień przed wiatrem tak zimnym

Wiem, nadejdzie zima – jesień w końcu zaśnie

Okryje nas puchem białym i kaganek zgaśnie…

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Bajeczna 8 miesięcy temu
    I znowu udany wiersz.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania