JESIEŃ
Z szelestem spadających liści.
Pełnych złota i ognistej czerwieni.
Pachnąca słodyczą gronowych kiści.
Słoneczny świt na mglisty zamieni.
Brązem kasztanów cicho zapuka.
Owocem rumianym się przywita.
Już ciepłego kącika zwierz szuka.
To właśnie jesienna aura rozkwita.
Dni tęskną melancholią wypełni.
Przyprawi cichej zadumy odrobiną.
Zwiastowana przez księżyc w pełni.
Jej rządy z nadejściem zimy przeminą.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania