Jesień

Smutek zagląda, gdy dzień się szarzy

Wyschniętych uczuć mogiła

Twarde bruzdy maluje na twarzy

Powstaje mozaika zawiła

Liście spadają, żółte, czerwone

Wiatrem jesiennym strącone

 

Pod drzewem, w wilgoci ulicy

Z uśmiechem na ustach dziecko

Kasztany zbiera i liczy

Patrząc przy tym zdradziecko

Na przechodniów w obawie

Że przeszkodzą w zabawie

 

Niebo płacze, drobne krople

Miarowo stukają o beton

Pijak wino pod sklepem żłopie

Prosząc chłopaka o żeton

A ten liczy kasztany

W deszczu szum zasłuchany

 

Zmrok powoli okrywa całunem

Chmury gęstnieją, szarzeje

Wraz z deszczem i ulicy szumem

Wiatr coraz mocniej szaleje

I zimno, i mokro

Ciemno, wilgotno

Średnia ocena: 2.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Daro1333 2 miesiące temu
    Smutne to jak smutna muzyka, lepiej takiej nie słuchać, można los sobie wydrukować. 4

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania