Jesień

I znowu przyszła jesień

Łzy zaczynają padać

Z gałęzi przeróżnych wspomnień

Opadają obumarłe pragnienia

 

Przyjdź do mnie czasem

Zaparzę herbatę smutku

Z łyżką melancholii

Utopioną pod taflą szczerości

 

Pory roku mi się mylą

Choć pamiętam jedno lato

Kiedy biegaliśmy brzegiem szczęścia

Na krawędzi wolności i powinności

 

Złocistość nas oślepia

Biegniemy wydeptanymi ścieżkami

Bez sensu na szczyty karier

Czekając na urlop od rzeczywistości

 

A tu znowu jesień w sercach

Szykuje nas na srogą zimę

Na lód pożerający ciepłe uśmiechy

Na prawdziwości schowane pod śniegiem

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Pan Buczybór 07.10.2016
    Bardzo fajnie ubrane emocje w jesienną pogodę. Niestety mamy piźdźiernik. Leje, leje i końca nie widać. 5
  • NIka 08.10.2016
    dziękuję bardzo za komentarz ! :)
  • Rasia 09.10.2016
    Bardzo mi się podoba ukazanie etapu zmian w życiu człowieka na bazie pór roku, no i odzwierciedlenie nimi emocji towarzyszących podmiotowi. Niektóre przywoływane przez Ciebie obrazy były takie cieplutkie, inne wręcz przeciwnie, bardzo przyjemnie się to czytało. Taka właśnie idealna lektura na chłodne wieczory. Dni też :( Zostawiam 5 :)
  • NIka 11.10.2016
    Dziękuję kochana za tak miłe słowa! Bardzo się cieszę, że jak zawsze do mnie zerkasz i zostawiasz po sobie ślad :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania