Jesienny krajobraz
Tuz blisko obok mnie jest ktos,
Kto me zycie odmienil
Chce by byl blisko wciaz
A zwlaszcza przy koncu jesieni
Choc liscie z drzew opadaja
I jesienny krajobraz plowieje
Ukladam z lisci jesiennych
Moje ostatnie pragnienie
liscie wiruja na wietrze
Wiatr moje wlosy rozwiewa
Rozdajesz swe pocalunki
A potem je z oczu zbierasz
Zbierasz je slodko i czule
Gladzisz, piescisz i wzdychasz
A dookola panuje
Piekna, jesienna cisza....
Następne części: Jesienny czas
Komentarze (9)
Wersy nierówne, to utrudnia. Ciekawe jest to, co ukryte w texcie, zamaskowane. "Ostatnie" pragnienie, "zwłaszcza przy końcu" i "cisza".
Pozdrawiam 🙂
To jeno moja sugestia, co do dwóch zwrotek, ilości sylab -8- i brakujących rymów:)↔Pozdrawiam 🙂:)
*
choć wiele liści z drzew spada
jesienna aura płowieje
z nich właśnie dzisiaj układam
moje ostatnie pragnienie
*
tańczą na wietrze wspaniale
co moje włosy rozwiewa
ty pocałunki rozdajesz
a potem je z oczu zbierasz
Umieściłam nowa wersje w dziale wiersze pod tytułem " Jesienny czas "
fak
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania