Jeśli kiedyś mnie znajdziesz

Jeśli kiedyś mnie znajdziesz

nie szukaj wśród żywych.

Nie pytaj o mnie poranków –

one dawno mnie zapomniały.

 

Może jestem w chłodzie,

co wślizguje się pod kołdrę,

może w ciszy, co osiada

na dnie filiżanki po kawie.

 

Może w nocy, gdy świat milknie,

a księżyc jak puste spojrzenie

przeszywa miasta na wylot

i nie znajduje nikogo.

 

Dni zszywam niedbale,

niektóre pękają pod palcami,

czas przecieka mi przez żyły

jak piasek, który nie wróci na brzeg.

 

Gdy spojrzysz w niebo –

patrz długo, patrz mocno,

może zobaczysz cień,

który wygląda znajomo.

 

A jeśli usłyszysz szept

w miejscu, gdzie nie ma nikogo,

to ja. To moje imię.

Wracam do Ciebie.

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • piliery 9 miesięcy temu
    Oczywiście to żart ("Jeśli kiedyś mnie znajdziesz / nie szukaj wśród żywych."). Tylko nie rozumiem jego sensu.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania