Jessy cz2
hej rzekłam wchodząc do kuchni stała tam mama na wysokich szpilkach w mini i wyzwającym makijżu. cześć Jessy odrzekła. gdzie tato ? spytałam. w firmie a ty zjesz sama bo lece do kumpelek a puzniej mamy shopping i rajd po salonach spa. odrzekła mama. acha czyli dzień jak dzień cały czas sama... zjadłam i poszłam sie umyć puzniej poszłam do garderoby i wbrałam oufit na dziś umalowałam się czerwoną szminką czrnym cieniem do powiek i czarnym tuszem do rzęs.... zapraszam na kolejną część......
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania