Jest taki ogród poetów u Pana Boga

Zygmunt Jan Prusiński

JEST TAKI OGRÓD POETÓW U PANA BOGA

Mojemu kumplowi Przemysławowi Gintrowskiemu

Zostałeś zaproszony Przemysławie

nie chciałeś wszak bo nie skończyłeś ostatniego dzieła -

kto za ciebie dokończy?

 

Zatem nic się nie kończy a dopiero zaczyna

i po tobie coś się zaczyna -

może w dniu śmierci narodził się nowy poeta?

Opijają poeci elegie w knajpach

ci przed którym droga świeci z nieba -

ich wrażliwość to jak rosnące drzewa z uczuć ziemi.

Umarli nie są umarłymi

dopóki żyją w naszych sercach.

Cmentarze są tylko przystankiem...

Pamiętam dzielnicowy stary cmentarzyk w Monachium.

To niczym park dla żywych -

tam babcia z wnuczkiem na spacerze

a i zakochani na ławeczce - i ja tam byłem

pisałem wiersze dla Józefa Mackiewicza.

Naszą misją jest to

że uczymy się przychodzić i odchodzić...

 

22.10.2012 - Ustka

Poniedziałek 12:39

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania