Jest źle.
Dawno nie pisałem. Stwierdziłem jednak, że muszę. Muszę bo nie jest dobrze. Powiadam wam - jest źle a w sumie do dupy wręcz. Sytuacja jest niewyobrażalnie fatalna. Zaufajcie mi.
A co takiego doprowadziło mnie do takich przemyśleń? Już śpieszę z wyjaśnieniami.
Nie chodzi mi o wirusa który zbiera takie śmiertelne żniwo, że trup ściele się gęsto na ulicach do tego stopnia, że nie ma komu go zbierać . Nie wspominam też o inflacji osiągającej taki poziom, że pierwsze pytanie w milionerach jest za milion. Nie piszę o podatkach, które na nas nakładają do tego stopnia, że obserwuje jak chłopaki suszą trawę na dachach żeby mieć co do bibułek włożyć a żule sikają do butelek aby jeszcze raz przechwycić te procenty, które się zachowały. Nie mam na myśli ceny paliwa, która osiągnęła taki poziom, że wczoraj zebraliśmy się całą ulicą aby sąsiadowi który jest taksówkarzem nasikać do baku, żeby chłopina na rozrzedzonym paliwie pojeździł jeszcze ciutkę. Przemilczę cenę gazu galopującą do tego stopnia, że kolega który jest pracownikiem naukowym politechniki opracował wraz z inżynierami system przechwytywania bąków i wtłaczania ich do butli. Nie powiem też o drewnie i o tym, że stolarze zbierają drzazgi z warsztatu bo bardziej opłaca się je sprzedać niż spalić. Przemilczę braki w towarach i czas oczekiwania na przykład na nowe samochody który się tak wydłużył, że nowym autom kończą się leasingi chwilę przed tym jak firmy je otrzymają. To wszystko nie świadczy jeszcze o tym, że jest źle. To drobnostki. Nie istotne szczegóły, które zaraz przeminą. Będziemy się z nich śmiać jeszcze.
Zapytacie w takim razie, jeśli to wszystko nie świadczy o dramatycznej sytuacji to co w takim razie? Co jest skowronkiem dramatu iście Szekspirowskiego? Co spowodowało, że przynoszę tak Hiobowe wieści? Dlaczego wybudziłem się z letargu i zastanawiam się czy to rzeczywistość czy koszmarny sen wariata? A no sprowokował mnie pomysł sprzed kilku tygodni Ministerstwa Obrony Narodowej. A co takiego wymyślili nasi wojacy?
Dzielny resort MON, jeden z filarów istnienia tego tworu państwowego jakim jest Polska, na podstawie danych spływających do niego z wywiadu, kontrwywiadu i innych instytucji podjął strategiczną decyzję. Zaprosił do składania ofert do przetargu na zakup ołtarzy polowych. Ilość ich miała być niebyle jaka bo aż trzysta. A całość miała się odbyć tuż przed kryzysową sytuacją na granicy. Tak. Właśnie tak.
Uświadomcie sobie umiłowani bracia i siostry czytelnicy w jak beznadziejnej sytuacji musimy się znajdować jako kraj, że MON chce zakupić priorytetowo ołtarze polowe. Ministerstwo obrony narodowej nie chce kupić okrętów podwodnych, lotniskowców, najnowocześniejszych czołgów, rakiet Patryiot, głowic nuklearnych. Nie interesują ich systemy maskowania, nowoczesne karabiny szturmowe, artyleria, bombowce, myśliwce, czy sprzęt komputerowy. Nie stawia na wywiad, drony czy zwiększenie ilości żołnierzy. Wódz naczelny wraz z generalicją stwierdzili, że to wszystko w niczym nam nie pomoże. Potrzebujemy środków niekonwencjonalnych. Musimy działać nieszablonowo. Kupowanie tego sprzętu to trwonienie pieniędzy podatników bo i tak na nic nam się to zda. My potrzebujemy ostatniej deski ratunku. My potrzebujemy wsparcie siły wyższej. Generalicja stwierdziła, że jedynym słusznym i skutecznym sposobem obrony jest post, jałmużna i modlitwa. Dlatego po za trzystoma ołtarzami rekomendują zakup modlitewników, śpiewników i różańców. Dodatkowo wszystkie jednostki muszą odbyć rekolekcje i trzy razy dziennie odmawiać litanie do św. Antoniego – patrona spraw daremnych i beznadziejnych. Tak jak kiedyś cud był sprawcą wielkiego - ostatniego zresztą - zwycięstwa oręża polskiego tak teraz wstawiennictwo św. Antoniego zapewni nam wiktorię w przyszłym nadchodzącym konflikcie.
W takie sytuacji nie można stwierdzić niczego innego jak tylko:
- Powiadam wam… jest źle a wszystko wskazuje, że będzie jeszcze gorzej…
Komentarze (16)
łoj, źle na śfiecie
i gorzej bedzie
u nas i wszendzie
Miejmy nadzieję, że jesteśmy w błędzie. ;)
każdy z nas skona
więc i nadzieje
wicher rozwieje
jeno przestrzega
będzie hujowo
o to Mu biega
huja Wy wiecie
źle jezd na śfiecie
bo każdy plecie
każdemu z łeba
nie to co trzeba
wychodzi paszczą
a inni klaszczą
bom kawał zbója
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania