jestem domem

byłam murami

pustostanem w którym ukryły się przed

wiatrem

są delikatne i łatwo ulatują

 

dla bezpieczeństwa wstawiły okna

i drzwi

nadal w surowym stanie

ale jest mi cieplej

 

urządziły mnie po swojemu

rozgościły się

 

mieszają się ze sobą

powstają nowe i szybko odnajdują dla

siebie miejsce

 

ktoś przesiaduje w łazience

od rana słyszę dobijanie się się do drzwi

i krzyki

tak dla zasady

kąty dają schronienie zlęknionym

ktoś potyka się o porozrzucane uśmiechy

 

nie pamiętam wszystkich imion

nie każdego rozpoznaję

ciągle o nich mówię

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (9)

  • Grain 2 tygodnie temu
    kobieta w stanie surowym, otwarta na nowe zasłony
  • Roma 2 tygodnie temu
    zwięźle
    i tak, zasłon potrzeba.
    Dziękuję za komentarz :)
  • Dekaos Dondi 2 tygodnie temu
    Roma↔Może trzeba poczekać, aż dom będzie całością, w każdym szczególe. Tylko to nie takie proste.
    Zawsze możliwe, że włączenie alarmu nastąpi. A zatem otoczenie domu, też wymaga kontroli ?
    Taki klimat zaplątany nieco:)→Pozdrawiam🫠
  • Roma 2 tygodnie temu
    Pewnie warto zaczekać, ale jak sam piszesz, to nie takie proste. Oj, wymaga, wymaga.
    Klimat zaplatany, ale to nic nowego u mnie, powinieneś się już powoli do tego przyzwyczajać xD
    Dziękuję bardzo za wizytę i komentarz :)
  • sunburst 2 tygodnie temu
    coś nie zaglądasz na pitolo
  • Roma 2 tygodnie temu
    Jeszcze pomyślę, że tęsknisz xD
    Zaglądam wiernie, czytam...
  • ireneo 2 tygodnie temu
    Tylko po dwóch ostatnich wierszach, bez kokieterii, mimo że to rewizyta - jesteś nie tyle równa tu wśród równych, ale równiejsza, tak przyjemnie się je czyta⭐⭐⭐⭐⭐⭐
  • Roma 2 tygodnie temu
    Cieszę się, że zajrzałeś i, że sprawiło Ci to przyjemność :)
    Nie ma sensu się do kogokolwiek przyrównywać.. staram się, pracuje nad tym żeby było coraz lepiej i mam tylko nadzieję, że to widać.
    Bardzo dziękuję i dobrej nocy życzę :)
  • Staś 3 dni temu
    Chroń je i zachowaj dla siebie. Broń zaciekle jak gdybyś broniła własnego życia. Bez nich ten dom gotów szybko się rozsypać.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania