Jestem tylko embrionem

Tętno. Ciepło. Dźwięki. Rozmowy

 

Czy pamiętam, jak byłem embrionem? Nie. Wyobrażam sobie, leżakowanie w najprzyjemniejszym miejscu na Ziemi. Jestem w środku osoby, która najmocniej mnie kocha i chroni. Nie martwię się o jedzenie czy karierę. Moje zmartwienia nie istnieją, bo człowiekiem nie chcą mnie nazwać, a ''czymś'', co pretenduję do jego miana.

Czuje, jak kładzie swoje dłonie na brzuchu. Chcę mnie już dotknąć.

Ona nie nazwie cię embrionem, a swoim maleństwem. Dała ci imię, obdarzyła cię istnieniem.

 

Kiedy się denerwuję czy martwię, wyobrażam sobie, że jestem embrionem. Jeśli pamiętałbym to uczucie, wracałbym do niego w najtrudniejszych momentach życia.

Średnia ocena: 3.8  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (13)

  • madmike 29.09.2020
    Dobry pomysł, można by to rozbudować.
  • nicki 29.09.2020
    Inspiracja - Emil Cioran - '' o niedogodności narodzin'' Cześć osób może nie zrozumieć. Warto się zapoznać z tym filozofem.
  • Enchanteuse 29.09.2020
    Podoba mi się. Tylko to ostatnie zdanie brzmi trochę jak wyjęte z rozprawki szkolnej.
  • nicki 29.09.2020
    To osobista uwaga - pozbawiona jakiejkolwiek cechy artystycznej. Choć może ''brzmieć'' jest tylko moją osobistą opinią, coś na zasadzie - ''lubię góry, bo mają coś z przeszłości''
  • Enchanteuse 29.09.2020
    nicki no tak, oczywiście. Trochę się czepiam, wybacz :D
  • nicki 29.09.2020
    Enchanteuse nie przepraszaj, dla mnie twoje czepianie jest wyrazem szacunku; twoje oczy wypożyczyły dla mnie trochę czasu. Dzięki.
  • Enchanteuse 29.09.2020
    nicki :)
  • Szpilka 29.09.2020
    Nie zawsze osoba, w której zagnieździł się embrion, kocha najmocniej, różnie z tym kochaniem bywa - tyle dzieci niechcianych ?
  • nicki 29.09.2020
    Chodzi tu bardziej o matkę, jako o symbol życia. Można to oczywiście przełożyć na każdy inny kontekst, ważne żeby budziło emocje - nie tylko te przyjemne.
  • Jarema 29.09.2020
    Nicki, widzę, że coś podobnego jak ja napisałeś. Bardzo mi się podoba takie ujęcie tematu. Postawiłem piątkę już wcześniej.
  • nicki 29.09.2020
    Dziękuje
  • Józef Kemilk 29.09.2020
    Jest nieźle.
  • Pan Buczybór 29.09.2020
    Kwestia biologiczna, a kwestia moralna... Ech. Tekst sam w sobie w sumie niezły.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania