Jeszcze nie tak dawno...
wypełniona głuchym echem
samotna zakurzona
codziennością po brzegi
nic nie znacząca bez uczuć
dzisiaj oazą spokoju zaciszem
wypełniona po brzegi
szczęściem żyje i oddycha
m o j a s z u f l a d a
wypełniona głuchym echem
samotna zakurzona
codziennością po brzegi
nic nie znacząca bez uczuć
dzisiaj oazą spokoju zaciszem
wypełniona po brzegi
szczęściem żyje i oddycha
m o j a s z u f l a d a
Komentarze (9)
Dziękuję bardzo za wizytę.
Bardzo dziękuję za Twoje odczucia, ale do świetności to z pewnością jest daleko.
Serdeczności
wnętrze. Te i tamto: Zobaczyć jak przez niedomkniętą szufladę, wpada promień słońca:)?
Ociepla i rozświetla echo... oddycha całości szafki:)↔Takie myśl jakaś:)
Nie wiem, naprawdę nie wiem czy bardziej mnie wzruszasz/pod podszewką śmiechu/... czy odwrotnie.
Jedno jest pewne = Twoje komentarze są dla mnie... a sam się domyśl?
A jeśli chodzi o Twoje myśli/drugi Twój komentarz... nie wiem czy dobrze Cię zrozumiem = myślę, że w 'myślosłowach', szczególnie, jeśli chroni nas pewnego rodzaju anonimowość.
Nieustające do kwadratu?
Jasne, tym bardziej, że życie jest taką swoistą szufladą w której z czasem robi się coraz mniej miejsca... na przysłowiową nową parę skarpet.
Serdeczności
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania