Jeż Kubuś

Jeż Kubuś lubił dreptać…

A to lasy odwiedzał, a to do ogrodu Bartka zawitał,

o karmę dla Mruczka zapytał.

 

Potem, na pająki, owady różne zapolował

I do swojego domku na odpoczynek się schował.

Domek to, nie byle jaki,

nie taki jak budują ptaki… .

Albo norka mchem obrośnięta, pod drzewem schowana,

Albo sterta liści usypana.

Wiosną, latem chętnie na spacer wychodził,

Innym jeżom w drogę nie wchodził,

chociaż czasem pozdrowił, porozmawiał z całą rodziną chwile,

by czuli się mile.

 

I tak tuptał każdego dnia, też wieczorną porą, daleko,

A, że jesień nastała, jeż Franek spytał- Gdzie Pan spędzi zimę drogi kolego?… .

Inne jeże zimowy domek już miały, a Nasz Kubuś chciał wędrować rok cały.

 

Wnet, spotkał Jeżyce Martę. –Słuchaj Kubusiu, zima się zbliża, czas na sen.

Pani Wiosna powie Ci, kiedy zbudzić się.

Kubuś szybko nową kryjówkę znalazł,

zjadł, napił się wody i zasnął zaraz.

 

Minęły miesiące zimowe,

Pani Wiosna zaczęła swoją przemowę- Witajcie, to Ja Wiosna- czas wstawać!

 

Wszystkie rośliny i zwierzęta zimujące,

znowu radośnie się zbudziły, Panią Wiosnę pozdrowiły

i dla Kubusia dzień nastał miły… .

 

Motylek 2

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania