Joanno...

Joanno...

Głosy Twoje krzyczące o pomstę

Nie! Ty to przyjmujesz

Ty to przyjmujesz

Ty przyjmujesz te obelgi

 

Joanno...

Głosy z nieba krzyczące o wysłuchanie

Słuchasz i podążasz

I podążasz...

Podążasz z krokami

 

Joanno...

Ile jeszcze wytrzymasz

Ile twa siła wytrzyma

Ile dasz rady

Oby jak najwięcej

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania