Jogin
Umierałem tysiące razy
A potem rodziłem się
Wciąż na nowo
Zawieszony na pępowinie
Kołowrotu zdarzeń
Jam Lewiatan
Wieczny Ryszi
Przeklęty i Błogosławiony
Wzrok odwracam od życia
Patrzę w niebo
A tam czerń
Tam nie ma nikogo
Umierałem tysiące razy
A potem rodziłem się
Wciąż na nowo
Zawieszony na pępowinie
Kołowrotu zdarzeń
Jam Lewiatan
Wieczny Ryszi
Przeklęty i Błogosławiony
Wzrok odwracam od życia
Patrzę w niebo
A tam czerń
Tam nie ma nikogo
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania