```

`

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (11)

  • Dekaos Dondi 9 miesięcy temu
    Zenza↔Specyficzny klimat tekstu, w ten właśnie sposób opisany, zaś ona, morderstwo, brak światła na latarni itp. sprawia, iż tekst zaciekawił. To mógłby być początek filmu. rzecz jasna, gdyby tzw: zdjęcia odpowiednie do treści.
    Pozdrawiam😐:)
  • Zenza 9 miesięcy temu
    Skoro się podoba to będzie ciąg dalszy. Jak śpiewała Kylie i Jason - especially for you.
    Idealnego dnia życzę.
  • paluszki z paczuszki 9 miesięcy temu
    Zenza godzinę temu
    Ja piszę dla ćwierćinteligentów i czuję się jak król Ubu.

    Zenza 54 min. temu
    "Nie, jest zależna od postaci, którą przedstawiasz i Jej narracji.
    Trywialnie, jeśli ktoś używa ciągle ja, ja, ja,
    Albo pokazuje siebie przez użycie formy Tobie."

    W samo sedno. Ja także jestem winny.
    Dlatego pisząc dla 3/4 nie wysilam się. Piszę na 25, umysłowe lenistwo to sprawia.
  • droga_we_mgle 9 miesięcy temu
    Interesujące.
    Lekko zawiało mi ,,Latarnikiem" Sienkiewicza, ale tylko z początku.
    Bardzo podoba mi się ,,imię" głównego bohatera.
    Pozdrawiam.
  • Zenza 9 miesięcy temu
    John jest solidne jak morska latarnia.
    Miło, że zajrzałaś. Macham łapą.
  • MKP 9 miesięcy temu
    "Gdy tylko się rozwidliło" - rozwidniło

    "Płyn ściekał po brodzie i szyi, tworząc dorzecza nieznanej rzeki." - mam wrażenie, że to trochę zbyt epicko opisane jak na ulewanie się napitku z ust. Ale to moje odczucie.

    "Gnane wiatrem chmury płynęły nisko i miało się wrażenie, że wybrzeże jest wnętrzem szklanej kuli, w której na siłę upchnięte zostały żywioły i skała z latarnią, pozostawiając niebu zbyt mało miejsca" - bardzo ładne:)

    "Wiatr załopotał i wydął koszulę niczym żagiel, próbował porwać ze sobą" - tutaj jednak dałbym zaimek ją po porwać

    "John doskonale rozumiał jego słowa. Zasłonił usta i nos rozbitka. Trzymał rękę na jego twarzy tak długo, aż biedak umilkł na zawsze. Po popełnionej zbrodni wstał z klęczek" - jakoś podkręciłbym tą scenę, bo to jest tak opisane, jakby sobie szedł i podniósł muszelkę ziemi, a jednak ukatrupił rozbitka, zabił człowieka.

    "Podróżna torba leżał tuż obok trzech martwych ciał" - leżała

    "Nie był mordercą i myśl, że będzie musiał zabić swojego gościa" - tym bardziej powinien coś poczuć przy morderstwie i ja bym to jakoś opisał w tamtym fragmencie. Albo napisał, że nic nie odczuł - jak psychol:)

    Ładnie to jest napisane - w szczególności opisy pozwalają wczuć się w przestrzeń, zobaczyć tę samotnię na skalistym cyplu.
  • Zenza 9 miesięcy temu
    Dziękuję za korektę i analizę. Jestem bardzo wdzięczny.
    Literówki poprawiłem, natomiast:

    1. Płyn w dorzeczu nieznanej rzeki - wiem, że czasem mniej znaczy lepiej, ale nie mogłem się oprzeć. Są we mnie ciągoty do efekciarstwa. Pomyślę o tym.

    2. Wiatr załopotał(...), próbował JĄ - Zastanawiałem się nad tym przy pisaniu i stwierdziłem, że lepiej będzie, gdy wiatr będzie "próbował porwać", co będzie sugestią, że to Johna wiatr zachęca do lotu.

    3. Masz rację z tym beznamiętnym morderstwem. Czy latarnik jest psycholem, bo przecież nie jest mordercą. Postaram się to w kolejnym odcinku uwypuklić. Słuszna uwaga.

    Cieszy mnie, że widać to co chciałem pokazać, co zobaczyłem w sobie.
  • Joan Tiger 9 miesięcy temu
    Ładnie napisane i dobrze się czyta. Nie wnikam w błędy, bo się na tym nie znam. Przechodzę do kolejnej części.
  • Zenza 9 miesięcy temu
    Dziękuję Święta Joanno od tygrysów.
  • Margerita 8 miesięcy temu
    Oczami wyobraźni widziałam tę latarnię
  • Zenza 8 miesięcy temu
    Skąd pomysł, że to ta sama? Latarnie są do siebie łudząco podobne.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania