Pokaż listęUkryj listę

Johnny Puppcyngiel pisze Bestseller - po drugie na smycz

Johnny Bravo de Monoglia, zasiadł ponownie do notesika by skrybić dalsze etapy Bestsellera.

Śliwa pod okiem nieco zeszła, tak że juz nie przeszkadzała zbytnio w dalszej, pozbawionej

widoków działalności twórczej.

Dla poprawienia nastroju i weny, Johnny zawiesił przepoconą skarpetę wuja Sama tuz przed

swoim wielkim nosem, zapach zgliwiałego sera, którym zionęła poprawiał mu zdecydowanie

nastrój. Pisanie pod wpływem takiego dopalacza szło sprawnie i chyżo.

Opisywał był właśnie perypetie księżniczki Euforii Elefantyny na stogu siana z parobczakiem,

gdy drzwi ponownie z hukiem się rozwarły. Zaskoczony i zbladły Johnny zerwał się żwawo na

równe nogi, bowiem we wrotach ukazała się wielkiej piękności blond włosa dziewoja o piersi

bujnej a falującej od szybkich oddechów.

Spojrzała na Johnnego wzrokiem pełnym nienawiści i obrzydzenia.

- Jak śmiesz! onucu śmierdzący kalać moje dobre imię. W życiu bym się nie połakomiła na

człowieka z gminu, zginiesz marnie nędzny pisarczyku, albowiem jam jest Księżniczka Elfiryna,

nie jakaś Euforia Słoniowa, a mój ojciec jest Królem Wszechświata, któren dostał go w spadku

po moim Dziadzie Wszechmogącym!- to mówiąc Księżniczka splunęła, porwała słynny już

notesik i poczęła drzeć go na strzępy, które pośpiesznie wtykała w usta i z trudem przełykała

albowiem suchość w gardle miała od nadmiaru emocji.

Johnny nie ozwał się ni słowem, jeno tępym wzrokiem zdawał się pożerać piękną a dumną

księżniczkę, wtem jednak spąsowiał bo zdarzył mu się mały przypadek, taki bardzo malutki

wypadek, wręcz namiocik mu się postawił na jego szarawarach, albowiem lubił pasjami

przewiewne i powłóczyste szaty, które zezwalały na różne szaleństwa jego małemu

niecnocie.

Księżniczka od razu spostrzegła maszcik namiocika postawiony na sztorc i roześmiała

się wyraźnie ubawiona.

- Masz szczęście, huncwocie, twój przypadek mnie rozbawił, od teraz będziesz mnie tak

stale bawił dopóki mi się nie znudzisz, jeszczem w życiu takiej osobliwości nie widziała,

albowiem wokół mnie same dziewki jeno służebne i żadna z nich nie może się takim

dziwem pochwalić.

Księżniczka wzięła Johnnego na smycz, na łeb założyła kaganiec, żeby zbytnio nie szczekał

i zaprowadziła go do swego zamku na górce po lewej ręce.

 

Ciąg dalszy tej pasjonującej i pikantnej historyi być może nastąpi

Średnia ocena: 4.2  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (27)

  • Anonim 24.09.2015
    Cóż to? Czyżby strach Was ogarnął? :)
  • KarolaKorman 24.09.2015
    Gdzie tam :)
    Dopiero zasiadłam i już taka komedia :)
    Wena Ci dopisuje, więc może i okulary naskrobiesz?
    Zostawiam 5, za pomysł i wysublimowany język :)
  • Anonim 24.09.2015
    Okularów nie naskrobie
    bo limity nazbyt srogie ;p
  • Niemampojecia96 24.09.2015
    Naskrob za mnie, bo mnie przerasta ma własna koncepcja. Aha, to dalej ja, tylko teraz występuję pod nowym kryptonimem, poszerzonym o dwie liczby. Jeszcze mnie ciekawi jak on zareagował na to wzięcia na smycz, to znaczy czy on był kontent, czy ochotowal na smycz, a może nie?
  • Anonim 24.09.2015
    Niemampojecia96 to powinno być powiedziane dopiero w ciągu dalszym, ale mogę uchylić rąbka - jest nad wyraz kontent :)
  • Niemampojecia96 24.09.2015
    W następnej części prześledzę, by wiedzieć jak on to robi. Bycie nad wyraz kontent nigdy nie było mą mocną stroną.
  • Slugalegionu 24.09.2015
    Niemampojecia96 czy jesteś Niemampojęcia?
  • Anonim 24.09.2015
    Slugalegionu to chyba oczywiste ;p to nasza Wieruszka się sklonowała aby nam było weselej :)
  • Slugalegionu 24.09.2015
    Nie dla mnie. Widziałem już paru podszywaczy. Ba! Miałem raz jednego na fejsie.
  • Anonim 24.09.2015
    Slugalegionu tylko ona potrafi tak brylować, nikt inny, zresztą poznałem ją po zapachu fiołków na Opowi
  • Niemampojecia96 24.09.2015
    Sługo Uniżony, tak. A w ogóle chciałam wyrazić swój zachwyt nad tobą, bo przeczytałam dzisiaj Arogancja z dedykacją dla Shiroi, no powiem ci, że to było przewspaniałe, już nawet nie tekst jako tekst, ja nie o tym. Lecz sama inicjatywa, że chciało ci się tak napisać, pięknie, długo, tylko by kogoś przeprosić, poświęcić tyle czasu komuś, ojejjej. Jeszcze mi się przypomniało, że ty jesteś zawsze uprzejmy, no nawet dla mnie, chociaż z początku byłam dla ciebie bardzo nieuprzejma xd. Powiem ci, że choć me poglądy zawsze są raczej rozbieżne z twoimi, to ten tekst dla Shiroi mnie ujął strasznie, straasznie.
  • Anonim 24.09.2015
    Nie wiem kto i po co miałby i chciałby się pode mnie podszywać, lecz oznajmiam, że Niemampojecia96 to JA xd
  • Anonim 24.09.2015
    Zapach fiołków nabrał mocy w dwójnasób :*
  • Niemampojecia96 24.09.2015
    Nie sądzę, bym miała coś wspólnego z zapachem fiołków. Szczerze mówiąc nie czuję absolutnie nic. Chociaż ma matka miała swego czasu w zwyczaju powtarzać mi w małych przestrzeniach, na przykład w samochodzie czy windzie, że ''ohydnie cuchnę papierosami''. Może więc być i tak, że ohydnie cuchnę. Choć z drugiej strony mogło to wynikać tylko z tego, że ona jest osobą niepalącą.
  • Anonim 24.09.2015
    a ja jestem osobą niefiołkującą ale za to też palącą, więc zagadka rozwiązana ♥
  • Slugalegionu 24.09.2015
    Dziękuję za słowa uznania, Niemampojęcia.
  • Rozbawiłeś mnie jak zwykle, zwłaszcza tym soczystym językiem, jak już ktoś wspomniał. Pozdrawiam i zachęcam do śledzenia Tawerny!
  • Haruu 24.09.2015
    Sysio wybacz, ale przeczytałam to jak wstawiłeś, wystawiłam 5, ale nie miałam siły na komentarz xD ale poszłam spać, wstałam i pisze coś, co moim zdaniem sensu nie ma xD
    I jedno pytanie... CZEMU JA ZACZELAM OD 2 CZESCI!? XD
  • Anonim 24.09.2015
    Nie wiem Docysiu czemu, ale zawsze możesz nadrobic to straszne niedopatrzenie z Twoje strony :)
  • Haruu 24.09.2015
    Wiem, właśnie mam zamiar naprawić swój błąd xD
  • Anonim 25.09.2015
    Rozbroiłeś mnie na kawałki! O jeronie, mam łezki w oczach z śmiechu :D Czuję się piękną, władczą kobietą po tym tekście, z chorym, złym charakterem - nie sądziłam aby ktoś tak dokładnie mnie opisał w tak zabawny sposób :D FilipzKonopii wszem ogłaszam (jako księżniczka), iż dostajesz nagrodę i miłość dozgonną Elfirydy :D
  • Anonim 25.09.2015
    aże mnie zatkało, sądziłem, że znienawidzisz mnie dozgonnie za ten paszkwil, czyżbym jednak dotarł intuicją do Twej ciemnej strony mocy? :)
  • Anonim 25.09.2015
    FilipzKonopii, ja cię ubóstwiam! Mam ogromny dystans do siebie, więc sądzę, że nie ma tekstu który by mnie zdziwił, a tym bardziej obraził, a ten mnie po prostu niesamowicie rozbawił. Dotarłeś do zakamarków mej porąbanej i chorej psychiki :D A tak poważnie, to naprawdę ci dziękuję :D
  • Anonim 25.09.2015
    Efria lejesz miody spadziowe na me serce ♥ też Cię ubóstwiam i na tych wyznaniach poprzestańmy, coby się nie zagalopować :)
  • Anonim 25.09.2015
    FilipzKonopii, co za dużo to nie zdrowo ;p więc ciesz się mą pochwałą póki możesz :)
  • Anonim 26.09.2015
    Efria nie wiem co masz na myśli ale zaczynam się Ciebie bać...,
  • Majeczuunia 03.10.2015
    Dwa słowa.
    Rozwaliłeś mnie

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania