Jordan
Nakryj mnie dłonią jak muchę,
nakarm tym, czym karmi się takie jak my.
Nie będę krzyczeć.
Głos mam spalony przez tytoń,
co rośnie w pobliżu galaktyk mlecznych,
to trucizna i antidotum w jednym.
A przecież nawet nie w głowie mi gwiazdy,
noce jak ta nad jeziorem, kiedy mogliśmy się
jeszcze pomylić
albo udawać pędy bambusa kolysane do snu.
Zostały nam tylko dłonie, obie twoje w dodatku.
Moje ścięły się i zakrzepły w pół zdania,
opadając w najgłębsze depresje.
Mariański, Kaspijski i twoje prawdy.
Komentarze (20)
Z końcówką mam problem, konkretnie z depresjami .
Jest Rów Mariański, Rów Jordana, ale Kaspijski?
Może nie uważałem na geografii xd
Do likwidacji 1. przecinek. Dla zachowania rytmu lepiej tam wbić kropkę.
Który przecinek?
Dla mnie bardziej rytmicznie jest, kiedy ten pierwszy wers jest całością, a przerwa jest dopiero w krzyku.
Ale dzięki za sugestię :)
Poza tym jest błędem. Nalegam.
Po prostu zlikwiduję przecinek :)
Nyuu. Zerknij proszę na wiersz Konrada Floriana. Jest się od koga uczyć na Opowi.
Flinta we flincie, jak w Diunie.
Aczkolwiek tylko Ty się kapnelas.
Widać doświadczenie w wieloglosach 🤣
Po prostu było zbyt dużo podobieństw, a nawet plagiat. Być może celowy. Nie dociekam, bo mi to wisi. Ogólnie.
Ale ciągnij dalej ten wózek, bo Rok się zakochał i po takiej traumie moze być przestać dobrym Rokiem...
A tego byśmy nie chcieli, co nie...
xd
Top narcyzmu i nieogarniania podstaw interpunkcji wyklucza małża z czarną perłą xd
Żyjcie i piszcie dalej.
Jedno WIERSZE! Drugie KOMENTARZE!
Albo wspólnymi siłami i to i to.
Macie cechy, które są niezbędne na portalu literackim :)
Droga Nyuu & Drogi Rok'u.
A tak tylko ostrzegawczo poproszę o zejscie ze mnie. Nikt nigdy nie będzie mi ustawiał planów.
Pozdr.
Uważam cię za dobrego użytkownika, bo nie trollujesz i nie hejtujesz, ale teraz mnie zdenerwowałeś, więc się goń.
Nie pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania