Jutro
na wskroś pustkowia dźwięk szatańskich módł
tam gdzie twój dom leży podgniły trup
tam gdzież łowił pstrągi posoki płynie tłum
jałowiąc ziemię żyznych ról
gdzie dom boga twego tam tli się gruz
pod kurhanem popieli leży twój bóg
ziarno z plewą jednym się stało
boga z psem i człowiekiem zjednało
i znów sie rozległ donośny trzask
gałąź oliwna złamała czas
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania