jutro będziemy bogami
mięso naszych ciał nie ma wstępu do nieba
bóg zabronił
wyrzucać psy za ogrodzenie i prowadzić konie na rzeź
wrzucać do wrzątku żywe homary
można jeść lody waniliowe i udusić się szczęściem
patrzeć jak dwa samce ptaków gonią samiczkę
jeden z nich ma wygryzione pióra może walczył
to nic
to tylko życie albo talerz zapełniony
owca albo jagnię
dzień starał się za wszelką cenę istnieć
niech trwa
słabo mi czasem od słońca
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania