Już nic albo wcale

I. Kiedyś

 

Księżycowe nici splotów

pajęczyną

wśród wrzosowisk

 

Cała

w słonecznych dłoniach

 

Pachnie sok

rozgniecionych malin

uda wewnętrzną stroną

 

Miłość się barwi

jak purpura

 

II. Teraz

 

Motto:

 

"Przy zielonych stolikach w kawiarni

Tysiąc par siedzi właśnie, jak my

W twoich oczach spokojnych i czarnych

Błędny ognik przygasa i drży

 

Niebo Ziemię gwiazdami zasypie

Pachnie kawa, kołysze, jak sen

Muzykanci w łódeczkach swych skrzypiec

Odpływają daleko hen..." (Janusz Laskowski: "Nocne canto")

 

Kiedy bezpłciową staje się miłość

można spokojnie zamieszać cappuccino

obejrzeć pod światło srebrną łyżeczkę -

 

Ty komunikujesz że - -

Że co - - -

 

Że z rąk się szczęście wymknęło

a serca prysnęły na ruchliwe arterie

 

Ukradkiem tabletkę połykasz

ja kontempluję liliowe surfinie

w odcieniu biskupiego fioletu

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • wicus 08.07.2020
    Mogę tylko powiedzieć, że ten utwór mnie zachwycił i po raz kolejny zawstydził moją ignorancję - musiałem sięgnąć do Słownika, by sprawdzić, co to: "surfinie".
  • befana_di_campi 08.07.2020
    Odmiana petunii :)

    Serdecznie :)
  • Freya 08.07.2020
    Należałoby powiedzieć, że jest bardzo erotyczne,
    a motto wali po świadomości.
    Kto jest bardziej kompetentny w dziedzinie edukacji? Pozdrawiam
  • befana_di_campi 08.07.2020
    Wiedziałam pisząc, że "erotyczne", bo niby dlaczego nie miałoby być nieerotyczne?

    Fajny komentarz, buziaki dwa:-D
  • Piotrek P. 1988 08.07.2020
    Piękne i niezwykłe, a także możliwe do zinterpretowania na więcej niż jeden sposób. 5, pozdrawiam :-)
  • befana_di_campi 11.07.2020
    :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania