JUŻ ÓSMA

Mam chyba depresję

Spełniam wszystkie kryteria

A jednak się bronię

Że to fanaberia

 

Lenistwa wymówka

Ledwo zwlekam się z wyra

Zniewala mnie wizja

Bezsensownie tak tyrać

 

Od problemów i wyzwań

Ściska mnie w żołądku

Nic nie jest jak miało

Być ok i w porządku

 

Obracam się na bok

Zamykam znów oczy

I widzę jak w moją

Stronę cień kroczy

 

Czas leci, już ósma

Muszę wreszcie wstać

Ale nie przestaję

Dnia nowego się bać

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Mak rok temu
    I kolejny wiersz z dużymi literami na początku każdego wersu. Jakaś inwazja.
    Nierytmiczny strasznie, o rymach nie wspomnę. Poruszyłeś trudny temat, ale w formie przeznaczonej dla wierszyków z przymrużeniem oka.
  • rymonauta rok temu
    Jestem dozgonnym fanem dużych liter na początku zdania, równoważników zdań też; taki się urodziłem...
  • Grafomanka rok temu
    Banalnie dosyć... aż nie wiadomo co napisać
  • rymonauta rok temu
    Grafomanko, coś ambitnego specjalnie dla Ciebie:

    siedzę i oglądam kanał na YouTubie
    nie mogę się oderwać
    kawa już dawno wystgła
    bez cukru
    bo taka moda

    jutro znowu do roboty
    szef się będzie darł
    na briefingu
    ... taka jego rola
    Odpuszczam sobie

    już piąta... wreszcie
    stacja metra Młociny
    ten ćpun się ślini
    ktoś puścił pawia
    dlaczego tu nie sprzątają?!

    wysiadam
    uderza mnie pęd powietrza
    znaczy, że to koniec
    podróży
    bez biletu...
  • piliery rok temu
    Cienkie rymy to już norma. Forma wiersza też niezbyt wyszukana. Taki "różnozgłoskowiec" , rytm i akcenty przypadkowe a pointa też, jakby niezdecydowana. :)
  • rymonauta rok temu
    Dziękuję

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania