No trochę się działo, aż się miło czyta:) Dwa lata to dość długi czas, ciekawe, jak to się potoczy. Możliwości akrobatyczne Marty trochę mnie zaskoczyły i zaczęłam się zastanawiać, czemu po tylu latach zrezygnowała z tego, żeby trafić do wojska. Ale dała im niezły popis:)
,,tak samo w czasie oficjalnych spotkań lub, gdy ktoś akurat przechodzi korytarzem" - bez przecinka, bo ,,lub" jako spójnik sam w sobie oddziela te zdania;
,,nie wlepiać we mnie wzroku w czasie zajęć, ani nie stwarzać żadnych dwuznacznych sytuacji" - bez przecinka, bo ,,ani" występuje tu po raz pierwszy w zdaniu;
,,nie jest, ani nie będzie to próba ucieczki" - jak wyżej;
,,Z lekko podpuchniętymi oczami, zeszła na śniadanie, gdzie w średnio dobrym nastroju, warczała na każdego" - bez pierwszego i trzeciego przecinka;
,,Wstawłam lewą nogą" - ,,wstałam";
,,Ten amerykanim coś ci złego zrobił?" - ,,Amerykanin" (pomijając literówkę, narodowości z wielkich liter);
,,To lepiej (przecinek) żeby przestało. - syknęła, mierząc go taksującycm spojrzeniem" - ,,taksującym";
,,Po chwili odpoczynku, zagoniła uczniów pod prysznice" - bez przecinka;
,,Po zjedzonym obiedzie, dała młodzieży godzinę" - bez przecinka;
,,Przychnęła więc tylko pod nosem" - ,,prychnęła";
,,połączenie gimnastyki sportowej, z artystyczną i akrobatyczną" - bez przecinka. 5:)
Dzięki ;-) w dalszych częściach dzieje się jeszcze więcej :-P zwłaszcza w tych, które aktualnie tworzę :-D
Wiesz, odkąd zaczęłaś czytać to moje opowiadanie, z niecierpliwością czekam na twoje komentarze i bardzo się cieszę, gdy je zamieszczasz :-D
elenawest, jejku, bardzo mi miło:) Mogę Cię zapewnić, że co najmniej tak samo się cieszę, gdy znajdę chwilkę, żeby tu zajrzeć. To chyba jedno z moich ulubionych opowiadań tutaj, no i jedyne w takich realiach:)
Lucinda wiesz, bałam się początkowo, jak ludzie zareagują na takie opowiadanie, zwłaszcza, że Dawid jest postacią inspirowaną na prawdziwym chłopaku :-P co akurat wiedzą nieliczni...
No i wstawiając do tekstu jakieś rzeczy związane z wojskiem, nie mogę ich dodawać na pałę, bo ktoś akurat może się znać na tym, więc każdą informację sprawdzam po sto razy ;-)
Naprawdę mi miło, że cieszy cię czytanie Agatu, bo nie każdy lubi taki klimat
elenawest, ja zawsze byłam fanką takich klimatów, czy w książkach, czy w filmach. Wiadomo, że kiedy pisze się coś takiego, trzeba mieć jakąś wiedzę, żeby nie wpaść, a taka dokładność jest imponująca, wszystko w tej historii jest dopracowane, co bardzo mi się podoba:)
Lucinda miło mi :-P ja raczej zawsze się staram dopracowywać moje opowiadania. Może się mijam czasami z interpunkcją, ale to się chyba każdemu zdarza ;-)
elenawest, chyba tak. W naszym języku interpunkcja jest niestety bardzo problematyczna, istnieje wiele zasad, którymi trzeba się kierować i naprawdę ciężko byłoby wszystko ogarnąć :\
elenawest, mam tak samo. Od kiedy tu jestem, naprawdę dużo więcej wiem na temat pisania, znam więcej zasad. Czasami, gdy coś zwróciło moją uwagę, sama sprawdzałam czy wszystko jest poprawnie napisane. W końcu człowiek uczy się całe życie, a to jest do tego bardzo dobre miejsce:)
elenawest, właśnie, pomijając tych, co od czasu do czasu się tu napatoczą i wszystko psują, jest tu wiele fajnych osób, od których można się czegoś nauczyć, ale też czasem porozmawiać. Bardzo przywiązałam się do tego portalu i do opowijczyków, choć jestem tu gdzieś od końcówki maja:)
Lucinda no ja jestem od sierpnia zeszłego roku, ale tak skutecznie zaczęłam tu działać w sierpniu tego roku. I też jestem bardzo przywiązana i udało mi się nawiązać kilka fajnych kontaktów
elenawest, ja działać zaczęłam od wakacji, aczkolwiek bardzo stopniowo. Wciąż na forum na przykład się mnie nie znajdzie, ale dużo więcej komentuję i odpowiadam na komentarze, wyrażam też własne opinie, coś więcej niż podoba mi się albo nie, a to już w moim przypadku coś:)
elenawest, póki co niestety nie, a szkoda, bo je lubię, ale wymagają sporo pracy, wiedzy. Poziom, no tak, myślę, że to jest trochę spowodowane ilością nowych osób w wieku około gimnazjalnym albo nawet młodszych, które przychodząc tu, nie mają pojęcia o zasadach gramatycznych, ortograficznych, nie mówiąc nawet o interpunkcji, to nawet często zdania są nie najlepiej skonstruowane.
Komentarze (19)
,,tak samo w czasie oficjalnych spotkań lub, gdy ktoś akurat przechodzi korytarzem" - bez przecinka, bo ,,lub" jako spójnik sam w sobie oddziela te zdania;
,,nie wlepiać we mnie wzroku w czasie zajęć, ani nie stwarzać żadnych dwuznacznych sytuacji" - bez przecinka, bo ,,ani" występuje tu po raz pierwszy w zdaniu;
,,nie jest, ani nie będzie to próba ucieczki" - jak wyżej;
,,Z lekko podpuchniętymi oczami, zeszła na śniadanie, gdzie w średnio dobrym nastroju, warczała na każdego" - bez pierwszego i trzeciego przecinka;
,,Wstawłam lewą nogą" - ,,wstałam";
,,Ten amerykanim coś ci złego zrobił?" - ,,Amerykanin" (pomijając literówkę, narodowości z wielkich liter);
,,To lepiej (przecinek) żeby przestało. - syknęła, mierząc go taksującycm spojrzeniem" - ,,taksującym";
,,Po chwili odpoczynku, zagoniła uczniów pod prysznice" - bez przecinka;
,,Po zjedzonym obiedzie, dała młodzieży godzinę" - bez przecinka;
,,Przychnęła więc tylko pod nosem" - ,,prychnęła";
,,połączenie gimnastyki sportowej, z artystyczną i akrobatyczną" - bez przecinka. 5:)
Wiesz, odkąd zaczęłaś czytać to moje opowiadanie, z niecierpliwością czekam na twoje komentarze i bardzo się cieszę, gdy je zamieszczasz :-D
No i wstawiając do tekstu jakieś rzeczy związane z wojskiem, nie mogę ich dodawać na pałę, bo ktoś akurat może się znać na tym, więc każdą informację sprawdzam po sto razy ;-)
Naprawdę mi miło, że cieszy cię czytanie Agatu, bo nie każdy lubi taki klimat
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania