Kabaret istnienia
Czasami chcę się po prostu zniknąć
Schować się za kurtynę istnienia
Zwyczajnie rozpłynąć się w powietrzu
Zejść ze sceny kabaretu
Do którego zmuszono nas dołączyć
Chociaż dostać skrypt
I po prostu wiedzieć
Nie być przymuszonym
Do bawienia się decyzjami
By światła reflektorów zgasły
I dały nam wszystkim chwile wytchnienia
Dopóki oczy oglądających nie przywykną
Do wylewającej się ze sceny ciemności
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania