Kad.

Nadal tu jesteś?

Zwłaszcza przed zaśnięciem, spod kołdry,

kiedy wystaje zaledwie nos i oczy...

 

Przed kim się chowasz?

Przede mną czy przed nim?

 

Który z nas jest tym, kogo boisz się bardziej,

zwłaszcza kiedy przychodzi wybierać

a możliwość jest jedna, możliwości jest pół.

 

Jasne.

 

Ciało i serce są pod, wystaje tylko czubek,

ale znam cię przecież, widziałem cie dłużej,

być może bardziej - skoro wystaje zaledwie

wierzchołek, a wszystkie wrażliwości są...

Zwłaszcza przed zaśnięciem, kiedy nadal tu jesteś,

pomimo nawet, że ja szukam, próbuję szczęścia

i przyznam się - smakuje.

 

Tobą, czy tą która wynajęła pokój,

urządziła pod siebie, a potem zmieniła adres.

I tak do skutku, do utrapienia.

 

Nadal tu jestem?

Zwłaszcza w międzyczasie,

kiedy obie spotykacie się, potykacie

tuż po, tykacie na mnie z zegarów i mebli,

z zasłon i framug, przy których siadam

żeby zapalić.

 

Siebie.

Was.

Całe te cholerne implozje.

 

Z zewnątrz widać mnie tyle, że oczy

i nos.

I firanki, jak kołdry, nagle zapadają się

pod wiatrem, dotykiem.

Pod waszym spojrzeniem.

 

Zwłaszcza przed zaśnięciem, kiedy nic nie gra,

a ja się tylko przemieszczam.

Średnia ocena: 3.2  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • emiliko 3 miesiące temu
    Bardzo twórcze
  • Szalej. 3 miesiące temu
    Dziękuję. Chyba
  • Łukaszenkow 3 miesiące temu
    Rozdzierający serce....
  • Szalej. 3 miesiące temu
    Dzięki
  • _KresKa_22_ 3 miesiące temu
    Super świetne
  • Szalej. 3 miesiące temu
    Super dzięki
  • Tumulus 3 miesiące temu
    Zwłaszcza przed zaśnięciem, kiedy nic nie gra,

    a ja się tylko przemieszczam !!!!
  • Szalej. 3 miesiące temu
    Więcej wykrzykników!!!!!!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania