Podoba mi się twój styl. Opowiadanie wciągnęło mnie do tego stopnia, że czułam się jakbym tam była z bohaterami i przyglądała im się z bliska. Podobało mi się. :) 5
Muszę się zgodzić z wcześniejszymi komentarzami - naprawdę wciągasz w historię, czyta się jednym tchem, z przyjemnością i ciągłym zaciekawieniem :) Bardzo mi się podobało, zostawiłam piątkę i życzę nieustającej weny :)
Wciągnęłaś mnie samym początkiem, choć po przerwie w czytaniu musiałam troszkę bardziej się skupić na ciągu informacji, które nam podałaś, w następnych częściach opowiadania jednak skupiłaś się na samej akcji, co mnie cieszy. Obraz niewidomej postaci w opuszczonym domu z obcym mężczyzną mnie uwiódł - prostota w tym wszystkim, pokazanie niepełnego stosunku seksualnego, nieposkromiona chęć mężczyzny - mógł przecież odmówić, oraz niewinność dziewczyny mnie urzekła. Jest w tym jakiś pierwiastek magiczny, który pozwolił mi się wczuć w atmosferę, jestem zachwycona obrazem przebudzenia dziewczyny, który wytworzył się w mojej głowie, mimo że opisałaś go krótko, ale składając kolejne czynności bez zbędnego opisu - zadziałał na moją wyobraźnię. Koniec natomiast "skończył się za szybko". Tak nagle, niespodziewanie zakończyłaś to opowiadanie, że brakowało mi dalszej części.
Dziękuję, że opisałaś odczucia, które towarzyszyły Ci podczas lektury opowiadania. Zawsze pragnę "oddać" czytelnikowi moich bohaterów do dyspozycji - we władanie wyobraźni.
Gdy czytam książkę, to jestem w stanie z moich wyobrażeń, stworzyć sobie tak ciekawy zwiastun filmu, że po obejrzeniu rzeczywistości jestem zawiedziony. To nie ja, aż tak umiem stworzyć iluzję, ale obraz zakłóca pełny wymiar, istotę przesłania.
Dotyk dla niewidomych to jedyny odnośnik, do podświadomości, na temat wizualnych walorów partnera, jego tembr głosu, nam wystarczy aspekt czysto fizyczny, a szkoda .
Komentarze (12)
piszesz bardzo fajnie, wciągają mnie Twoje opowiadania. piąteczka :)
Dotyk dla niewidomych to jedyny odnośnik, do podświadomości, na temat wizualnych walorów partnera, jego tembr głosu, nam wystarczy aspekt czysto fizyczny, a szkoda .
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania