Koi No Yokan.

Właściwy czas, to tylko ćwierć kroku.

Tyle żeby wybudzić do lotu motyle,

rozgrzebać ptaki z bezpiecznych gniazd i gałęzi.

Niech rozlecą się na wszelkie tęsknoty,

które drapią nas, niedostępne.

Niech staną się w końcu deszczem, który

osiedli się gdzieś na pustkowiu, powodując wilgotność,

a ta z czasem stanie się miejscem.

 

Już się stała, skoro się spotkaliśmy.

 

Z cyklu: Detoks.

Niezmiennie nowy rok pański.

Średnia ocena: 4.1  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (28)

  • Dekaos Dondi 16.04.2023
    Szalej.↔Musiałem wygóglać, o co chodzi w tytule, bom nie wiedział. Tekst w tym kontekście, ma sens:)
    Pozdrawiam?:)
  • Szalej. 16.04.2023
    To miłe, że ma ?
  • Rok 16.04.2023
    Który × 4 definiuje monotonię, a 2 × gdzieś niestety jej nie osłabia, tak że no...
  • Szalej. 16.04.2023
    Także trudno ?
  • Rok 16.04.2023
    Tak że trud, no żeby nie było krzywdy, niemal zdechł xd
    Dwójeczka.
  • Szalej. 16.04.2023
    Rok ojjjejjj :)
  • MartynaM 16.04.2023
    Bardzo ładnie wyszedł Ci ten wiersz. Lirycznie.
    Daj tylko ogonek przy ''która'' i będzie ekstra!
  • Szalej. 16.04.2023
    Nie wiem gdzie brakowało, bo kilka rzeczywiście usunąłem :) dzięki.
  • Bettina 16.04.2023
    Mnie się nie podoba, wydaje mi się, że z nazwą ma kompletnie niewiele wspólnego.
    Nie znoszę, gdy ktoś łóżko nazywa wojną
  • MartynaM 16.04.2023
    A kto tutaj łóżko nazywa wojną?
  • Bettina 16.04.2023
    MartynaM
    Kampania
  • MartynaM 16.04.2023
    Bettina, co ty znowu pleciesz? Rozumiesz w ogóle o czym ten wiersz?
  • Bettina 16.04.2023
    MartynaM
    Kann ich du kannst
  • MartynaM 16.04.2023
    Bettina, to jeżeli nic nie czaisz, to po co piszesz jakieś bzdury?
  • Bettina 16.04.2023
    MartynaM
    Japońskiego nie znam.
  • MartynaM 16.04.2023
    Bettina, żadnego chyba nie znasz, bo wszędzie te same durnoty wypisujesz,
  • Bettina 16.04.2023
    Tyle, żeby wyłudzić na lot motyle
    ?
  • Bettina 16.04.2023
    Wtedy ci gra z następnym
  • Bettina 16.04.2023
    I bez miejscem albo wprost bez miejscem
  • Bettina 16.04.2023
    No taki sobie
    Wtedy
  • Bettina 16.04.2023
    Szalej?
  • Szalej. 16.04.2023
    Co Szalej, co mnie znów wołasz do swoich dyrdymałów? Piszesz, że nie kumasz tytułu, a potem, że tekst nie ma nic wspólnego z nim. No proszę cię, naprawdę...
  • Pobóg Welebor 16.04.2023
    Deszcz osiedli się na pustkowiu, powodując wilgotność... O ja pierdolę, to jak z "humoru zeszytów"...
  • Szalej. 16.04.2023
    To nie pierdol ?
  • zsrrknight 16.04.2023
    Jedna uwaga: wszędzie, gdzie patrzyłem jest "koi no yokan", nie "kai"
    A sam wiersz bardzo mi się podoba, szczególnie że wcześniej nieco zagłębiłem się w temat :)
  • Szalej. 16.04.2023
    O widzisz. Źle zapamiętałem! Dzięki za zwrócenie uwagi! I w ogóle dzięki :)
  • Nyuu 17.04.2023
    Odpowiednie miejsce i czas.
    Coś jakby przeznaczenie, choć przecież ubrane w codzienne ciuszki i niewinność.
    Ciekawie nawet.
    Choć ta wilgoc rzeczywiście jakaś przekombinowana...

    Ale poza tym podoba mi się :)
  • Szalej. 17.04.2023
    Dzięki.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania