kakofonia
w gardle gruz
a kurz szarpie uvulę
rozszarpuje na strzępy
głuche głoski a głośne
i syczy spomiędzy zębów
i między zębami szeleści
(na dziąsłach wżery
i wrzask w myślach)
w nadziei grzmię już zewsząd
nie słyszysz
mam mutyzm
wybiórczy
nie słuchasz
Komentarze (33)
ten gruz zdaje się wyjęty z niejednego gardła.
w tym syczy i szleści tak,
że kilka słów do wyguglania ,,zewsząd"
oddala od tego o co chodzi
stawiam na lęk przed dentystą
A mi to "zewsząd" bardzo pasuje, ale przemyślę.
E tam, ze strachu przed dentystą już wyrosłam :)
Dzięki Grain za wejście w tekst.
Ja sobie po mojemu poczytam, np.:
/w gardle tłuczone szklo
chrześcijan i szarpie
głoski na strzępy głoski
głuche a donośne
syczą spomiędzy zębów
szeleszczą..... itd.../
Pozdr
Pozdrawiam również.
Muszę słownik wywalić z tel., bo bryka;)))
Miło mi to czytać. Cały czas szukam w czym się najlepiej odnajdę.
Teraz jak o tym myślę, to nie, bo przecież stupor to stan. Dzięki za wychwycenie zgrzytu, jakoś to zmienię.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania