kamienie

kamieni szept

hałaśliwie w eterze

coś się dzieje

na jedną nogę świat kuleje

nie mogę odnaleźć siebie

jak belki w oku kolegi

 

gdzie podziewasz się pytają

serca biją dzwony w kościele

węże wiją gniazda

zasadzki za każdym rogiem

 

nie widzę nic

prócz nienawiści w oczach

na dłoniach krew niewinnych

 

kamienne sumienia

ciemne cienie

z karabinem w ręku

ginie dobro z bytem na lepsze jutro

 

zło rzuca kamienie

krew na dłoniach

zmyta iracką ropą

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania