kantstrasse

składamy się z sennej warstwy

noc przybędzie za chwilę

w lustrze Berlin

 

wdech i wydech

księżyc obraca się w zachwycie

 

za twoim ciałem

mokną kolory lata

 

w słowach pod wiatr

szukamy odłamków

rozbitego nieba

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Cain 2 tygodnie temu
    Bardzo ładne a zarazem intymne. Spokojnie można dedykować wybrance.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania