Kapka chwili
Jak wiatr, przemierzam oczami świat,
by tylko nagromadzić ten brak.
Brak jaki w istocie znamy,
Ja sam słaby wobec niego.
Zastanowić się nie mogę,
może ktoś mi wreszcie powie.
Tysiąc wierszy napisanych,
siedem dzieci utrzymanych,
bez narzeku ciągle żyję,
nie uczulę się na chwilę.
Jedno tylko jedno wiem,
tą kapkę chwili znam,
to jedno swe uczucie,
do poznania bram.
Tak bardzo lubię chwilę, tę
co oznacza los, jak moje życie-
-zamienione, bliski jemu knot.
Zawiązane i stulone, w jednym
miejscu przytulne, kapka chwili
się przydała, gdy oczy w rowie mam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania