kapsuła wszechczasów

***

za kilka dekad nie będzie

nawet mojego grobu

umierają także cmentarze

na których nie ma nikogo...

 

za sto lat ktoś z kapsuły czasu

wyjmie moje opowiadanie fantasy

za które trzecie dostałem miejsce

schowane głęboko - żółknieje jak liście...

 

ktoś w roku 2120 przeczyta je powoli

nie tak jak dzisiaj skanujemy książki

potem zaduma się może na chwilę

nad losem doczesnym i pośmiertnym

artysty...

 

na okularach naciśnie przycisk

i w myślach wypowie moje imię

od razu się cała biografia wyświetli

w czterech wymiarach - o ile nie więcej...

 

pomyśli kim był autor opowiadania

i skąd sto lat wcześniej prawie prorokowania

bo wszystko się sprawdzi co do literki

w tym świecie lepszym bo gorszym

niż obecny...

 

potem znowu na kolejne stulecie

zatrzaśnie się wieko

jak trumny na pogrzebie

i minie szybko wiek dwudziesty drugi

komisja otworzy kapsułę w 2220

tym razem w tekście będą ubytki

a kartki mocno żółtawe

i czytać zaczną lecz nie będą wiedzieli

w jakim języku napisałem

i co to w ogóle był za język...

 

potem w głowie nacisną przycisk

i wpiszą moje nazwisko i imię

wyszukiwarka odpowie od razu

"nie znalazłam wyników z zapytania

żadnych"

 

jak hieroglify będą odczytywać

litera po literze - słowo za słowem

a historycy w XXIII stuleciu zgodnie

powiedzą

"nikt taki nigdy nie istniał,

a opowiadanie sfałszowano"

potem zakopią kapsułę z powrotem

i powiedzą na sesji w języku globali

że to jakiś przeżytek z epoki

kiedy bomby nad Polską

eksplodowały...

 

***

/Borówiec, 17.10.24/

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Grisza rok temu
    W tym 2220 początkowo pomyślą, że to po polsku, ale potem stwierdzą, że jednak nie, bo przecież w języku polskim nie ma słowa "żółknieje"...
  • No, właśnie...Dziękuję za lekturę i wpis.
  • Grisza rok temu
    rafal_sulikovski, nie dziękuj, tylko popraw to "żółknieje" nieszczęsne!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania