karczma rzym
trzeba mi drogi
wśród dróg bez końca
pomiędzy rzekami
o odwrotnych nurtach
drobniaków w kieszeniach
sprawnych dłoni
nadziei noc w noc
zmroku na świt
muzyki z kostką lodu
kamienia pod głowę
mniej od niczego
więcej niż najwięcej
trzeba mi prawd
podważalnych
dogmatów niby pył
bogów bez imion
kobiet tak upadłych
żeby nie trzeba było kłamać
jeszcze mniej
niż zakrzywiony wszechświat
Komentarze (4)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania