Kasia i Michał rozdział 4
Leżę w łóżku i usiłuję zasnąć, bo rano muszę iść do pracy. Sen jednak nie chce się zjawić. Nagle słyszę dzwonek do drzwi . Postanawiam, że nie otworzę. Ale on się powtarza , tym razem natarczywie . Zła jak osa zrywam się z łóżka i otwieram gwałtownie drzwi. Nie wierzę własnym oczom. W progu stoi Michał.
Mam na sobie krótką koszulkę nocną z czerwonego aksamitu.
— Michał, czy ty wiesz, która jest godzina. Dochodzi druga w nocy, a ja muszę jutro iść do pracy.
— Tak wiem. Przepraszam nie chciałem cię obudzić.
— Ja nie spałam, bo nie mogę zasnąć.
— To tak, jak ja.
— Wejdź skoro, już tu jesteś.
Mężczyzna, wchodząc zamyka za sobą drzwi i robi coś, co mnie kompletnie zaskakuje, a mianowicie zaczyna mnie całować.
— Co ty wyprawiasz?
— Ciii.
Bierze na ręce i zanosi do sypialni, ostrożnie kładąc na łóżku. Przez chwilę się mi przygląda nagle wsadza dłoń pod moją koszulkę. Bardzo powoli gładzi moje piersi, co jakiś czas je ugniatając.
Chwyta zębami gumkę i ściąga mi majtki, a potem sam zdejmuje bokserki.
Kiedy oboje jesteśmy już nadzy, on wsadza bezwstydnie głowę między moje uda.
Palce wplatam mu we włosy i mocno przyciskam do łona czuję, jak językiem tam liże. Robi to coraz szybciej, a potem zwalnia i tak na przemian.
Serce wali mi, jak oszalałe, a moje ciało zalewa fala pożądania. Niespodziewanie się podnosi i kładzie obok mnie. Wtedy ja wkraczam do akcji. Przekładam nogę przez niego, a on przyrodzenie nakierowuje we właściwe miejsce. Chwyta mnie za biodra i nabija na twardego niczym maczuga herkulesa penisa.
Zaczynam podskakiwać, jakbym jechała konno, pochylając się w jego stronę. Zaczynamy się całować, a nasze języki tańczą ze sobą.
— Kasiu jest mi tak cudownie z tobą.
— Mnie z tobą też.
Wyczerpana padam prosto w jego objęcia i przez chwilę leżymy, po czym zasypiamy przytuleni.
Komentarze (31)
Nie chciałam komentować tego opowiadania, bo nie chce mi się brać udziału w dramach, a sekcja komentarzy pod poprzednią częścią... Oof. Skoro już jednak wlepiłam 1, to może wyjaśnię dlaczego. Otóż jest drętwo, robisz krótkie opisy czynności zamiast budowania jakiegokolwiek napięcia, dialogi również są nienaturalne. Pełno wyświechtanych zwrotów typu "moje ciało zalewa fala pożądania", "nasze języki tańczą ze sobą". Widziałam takie określenia dziesiątki razy, zawsze padały w słabych tekstach. Moja rada: czytaj dużo książek, ale dobrych książek. W skupieniu, aby zastanowić się, czemu są dobre.
Na marginesie - masz ode mnie szacunek stąd do księżyca za to, że mimo negatywnych opinii się nie poddajesz. Może dzięki temu uda Ci się coś osiągnąć.
Pozdrawiam.
Dawno zdechłabym z nudów.
Margaryna, kiedyś pisałaś lepsze porno.
"To pisała sztuczna inteligencja"
Marg, to pisze Tobie sztuczna inteligencja i jeszcze chcesz, żeby Tobie ludzie żywi poprawiali, weźmij i się podecyduj.
🤔
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania