Kasia [o dorastaniu, życiu, problemach i miłości]
Kasia była trzynastoletnią dziewczynką, która uwielbiała czytać książki, rysować zwierzęta i bawić się z przyjaciółmi. Nie przejmowała się tym, co inni ludzie o niej myśleli, bo wiedziała, że jest wyjątkowa i piękna w swoim własnym sposób. Nie bała się marzyć i realizować swoich pasji.
Jednak pewnego dnia usłyszała od swojej starszej siostry Ani, że dorastanie to bardzo trudny czas i że musi się zmienić, jeśli chce być akceptowana przez innych. Ania powiedziała jej, że dziewczynki w jej wieku powinny dbać o swój wygląd, ubierać się modnie i podobać chłopakom. Powiedziała jej też, że nie może być sobą, bo nikt jej nie zrozumie i nie polubi.
Kasia poczuła się bardzo zmartwiona i zdezorientowana. Nie chciała rezygnować z tego, co kochała i kim była. Ale też nie chciała być odrzucona i samotna. Zaczęła się zastanawiać, czy Ania ma rację i czy musi się dostosować do oczekiwań innych.
Postanowiła porozmawiać o tym ze swoją mamą, która zawsze była dla niej wsparciem i przyjaciółką. Mama wysłuchała jej uważnie i uśmiechnęła się ciepło.
- Kochana Kasiu - powiedziała - nie słuchaj tego, co mówi ci Ania. Ona jest jeszcze młoda i nie wie, co to znaczy być prawdziwą kobietą. Dorastanie to nie tylko zmiany w twoim ciele, ale także w twoim umyśle i wokół ciebie. To czas, kiedy poznajesz siebie i świat na nowo. To czas, kiedy możesz odkrywać swoje talenty i zainteresowania. To czas, kiedy możesz nawiązywać nowe przyjaźnie i miłości.
- Ale jak mam to robić? - spytała Kasia - Jak mam być sobą, skoro inni tego nie akceptują?
- Nie musisz się przejmować tym, co inni o tobie myślą - odpowiedziała mama - Ważne jest to, co ty o sobie myślisz. Jesteś cudowną dziewczynką, która ma wiele do zaoferowania światu. Masz swoją osobowość, swoje zdanie i swoje uczucia. Nie pozwól nikomu ci tego odebrać ani zmienić. Bądź wierna sobie i swoim marzeniom.
- A co jeśli ktoś mnie skrzywdzi albo skrytykuje? - dopytywała Kasia.
- Wtedy pamiętaj, że to nie ty masz problem, ale ta osoba - powiedziała mama - Może ona być zazdrosna albo nieszczęśliwa albo po prostu nie rozumieć cię. Nie daj się jej zranić ani zniechęcić. Pamiętaj o tym, że masz ludzi, którzy cię kochają i szanują taką, jaka jesteś. Ja jestem jedną z nich.
Mama przytuliła Kasię mocno i pocałowała ją w czoło.
- Kocham cię bardzo - szepnęła - I jestem z ciebie dumna.
Kasia poczuła się lepiej i uśmiechnęła się do mamy.
Mama dała Kasi swoją ulubioną książkę z dzieciństwa - "Pollyanna" Eleanor Porter. To opowieść o dziewczynce, która potrafiła znaleźć coś dobrego w każdej sytuacji i dzięki temu zmieniała życie innych ludzi na lepsze. Mama powiedziała Kasi, że ta książka nauczyła ją wiele o szczęściu i wdzięczności.
Kasia zaciekawiła się książką i zaczęła ją czytać. Z każdą stroną coraz bardziej polubiła główną bohaterkę i jej sposób patrzenia na świat. Zainspirowana jej przykładem postanowiła spróbować zagrać w "grę wdzięczności", którą Pollyanna wymyśliła. Polegała ona na tym, że trzeba było znaleźć coś dobrego w każdej sytuacji, nawet w tej najgorszej.
Kasia zauważyła, że dzięki tej grze jej życie stało się lepsze i ciekawsze. Zaczęła doceniać małe rzeczy, które wcześniej brała za pewnik. Zaczęła być bardziej otwarta i życzliwa dla innych ludzi. Zaczęła się lepiej uczyć i rozwijać swoje pasje. Zaczęła się lepiej czuć w swoim ciele i akceptować swoje zmiany.
Zauważyła też, że inni ludzie zaczęli się do niej inaczej zachowywać. Niektórzy byli bardziej mili i przyjaźni. Niektórzy byli bardziej zainteresowani i ciekawi. Niektórzy byli bardziej podziwiający i komplementujący. A niektórzy byli bardziej zakochani i zalotni.
Kasia odkryła, że dorastanie to nie tylko trudności i wyzwania, ale także radości i możliwości. Odkryła, że jest piękną i mądrą kobietą, która ma wiele do zaoferowania światu. Odkryła, że jest szczęśliwa i kochana.
I tak żyła długo i szczęśliwie.
Koniec.
[chwileczkę...]
Epilog.
Kasia dorosła i została pisarką. Napisała wiele książek dla dzieci i młodzieży, w których opowiadała o swoich doświadczeniach z dorastania i o tym, jak znalazła swoje szczęście i spełnienie. Jej książki były bardzo popularne i doceniane, bo były pełne humoru, mądrości i nadziei. Kasia pomagała w ten sposób wielu młodym ludziom, którzy borykali się z podobnymi problemami i dylematami.
Kasia wyszła za mąż za swoją pierwszą miłość - Adama, który był jej kolegą ze szkoły. Byli bardzo szczęśliwi i kochali się bardzo. Mieli troje dzieci - dwóch synów i córkę. Kasia była dla nich wspaniałą matką, która zawsze ich wspierała i zachęcała do realizacji swoich marzeń.
Kasia nigdy nie zapomniała o swojej mamie, która była jej największym wzorem i przyjaciółką. Odwiedzała ją często i opowiadała jej o swoim życiu. Mama była bardzo dumna ze swojej córki i cieszyła się jej sukcesami.
Kasia nigdy też nie zapomniała o Pollyannie i o grze wdzięczności, która tak bardzo zmieniła jej życie. Codziennie starała się znaleźć coś dobrego w każdej sytuacji i dzielić się tym z innymi ludźmi. Była wdzięczna za wszystko, co miała i co przeżyła.
Kasia żyła długo i szczęśliwie.
Koniec na pewno.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania