Kawa
Obserwuję twoją solidną, czarną figurę na tle rozświetlonego okna
jak samotną skałę o wschodzie słońca
Pijesz zrobioną przeze mnie kawę
a kiedy wstajesz i wychodzisz do pracy, czołgam się do stołu i zbliżam usta do zimnego kubka, który pozostawiłeś za sobą
By poczuć ślad twoich ciepłych ust - pamiątkę miłości, resztki wdzięczności, których tak bardzo jestem spragniony
I w tym momencie to uczta mojego życia
Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania