Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!

Khatarsis #2

Ten tekst zapisałam w moim zeszycie prawie rok temu. MOŻE BYĆ TRIGGERUJĄCY, zwłaszcza fragment o psychice.

*

Czym właściwie jest dorosłość?

 

[Nie chce mi się pisać porządnego wstępu.]

 

Z moich obserwacji „dorosłość” dla niektórych ludzi oznacza oglądanie się głównie na zysk – szkoda, że z całkowicie błędnymi założeniami, jak takowy osiągnąć.

 

Trzymanie się kurczowo jedynie słusznej ścieżki, a gdy się nie uda albo się na niej zawiedziesz – pogodzić się na zawsze z tym, że w swoim mniemaniu spartoliłeś sobie życie. I trzymanie się odtąd kurczowo ch*jowej, ale „stabilnej” opcji.

 

To ignorowanie własnego i cudzego zdrowia psychicznego. O, przepraszam, oni o nie dbają. Poprzez ignorowanie go. Choćby chodziło o własne albo cudze myśli samobójcze.

 

Zaakceptuj, że życie takie jest i przyj do przodu z „poczucia obowiązku”. Świadomie lub nie wyładowując się na innych, bo jakąś drogą ta para musi ujść.

 

Zachowywanie „podstawowej przyzwoitości” (czytaj: własnej wariacji na temat Moralności Pani Dulskiej).

 

Broń Boże nie eksperymentuj.

 

Przejmuj się wszystkim, tylko nie tym, czym naprawdę trzeba. Niech twoje obsesje staną się rzeczywistością i rządzą tobą. A jeśli faktyczna rzeczywistość (albo inni ludzie) śmie twierdzić co innego, tym gorzej dla rzeczywistości.

 

Krzycz i zrzędź, robiąc dalej to samo, prawdopodobnie do usranej śmierci, jeśli coś cię nie obudzi.

 

To nie jest moja wizja dorosłości.

 

Według takich ludzi prawdopodobnie postępuję głupio i niedojrzale. Cóż, według mojej wersji jestem dorosła.

 

…a przynajmniej wytrwale do tego dążę.

 

✎ ✎✎

Tak, taka mentalność nie bierze się z powietrza. Tak, prawdopodobnie stoją za tym bardzo nieciekawe doświadczenia z przeszłości (albo i teraźniejszości). Jednak uważam, że mamy też własny rozum i wolę oraz dostajemy od życia przynajmniej kilka szans, żeby coś zmienić. Poza tym moja tolerancja kończy się tam, gdzie zaczyna się krzywdzenie takim sposobem życia niewinnych ludzi.

 

Khatarsis nie ma być grzeczną serią.

Następne częściKhatarsis #3

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (14)

  • Cain 4 miesiące temu
    Hmm. Opisałaś tę dorosłość jak jakiś stan psychofizyczny, a przecież to tylko bycie uznanym wobec prawa jako samostanowiąca o sobie jednostka. Kończysz 18tkę i wio, przysługują ci pewne prawa i obowiązki w społecznej matrycy. Cała reszta stanowiąca o tym jakim ktoś jest dorosłym, to miks czynników jak wychowanie, środowisko, geny itd, itp.
    Też znaczenie ma pokolenie, inaczej się wychowują zetki, inaczej dorastali millenialsi czy genx. Z tekstu wynika raczej że napotkałaś jakichś trepów, starających się na ciebie wpłynąć swoim "autorytetem" z racji tego że są starsi. Ja osobiście miałem nieprzyjemność mieć do czynienia ze zdziecinniałymi 50-latkami :)
  • droga_we_mgle 4 miesiące temu
    Tak, zwyczajnie jakoś ten "stan psychofizyczny" musiałam w tekście nazwać. A że tacy ludzie sami często twierdzą, że właśnie na tym polega "dorosłe życie"...

    Dziękuję za komentarz, mocno trafny moim zdaniem, rozbawiłeś mnie tymi "trepami" (teraz jak pomyślę tak o tych ludziach to się uśmiechnę). I niestety wiem o czym mówisz, wspominając "zdziecinniałych 50-latków...
  • LittleDiana 4 miesiące temu
    Piękniej bym tego nie ujęła.

    Dorosłość w takim masowym wydaniu wygląda wręcz jak kara. Jakby od pewnego wieku można już było tylko egzystować.

    Owszem, cierpieć z tego powodu (nawet trzeba!) , lecz nadal nic z tym nie robić. (wręcz nie można!)

    Wypada tylko narzekać, ale tylko tak żeby broń Boże się nie wyróżniać i nie mieć ani gorzej ani lepiej niż reszta SD (Smutnych Dorosłych)
  • droga_we_mgle 4 miesiące temu
    Fajne spostrzeżenia, a zwłaszcza to ostatnie :)
    Podoba mi się to określenie - "Smutni Dorośli".

    Dzięki i pozdawiam :)
  • Bettina 4 miesiące temu
    Tylko uwaga do tekstu.
    Poza tym moja tolerancja kończy się tam, gdzie zaczyna się krzywdzenie takim sposobem życia niewinnych ludzi.

    Chyba nietolerancja, jesli laczy sie z czasownikiem posilkowym Zaczyna
    Zaczyna ....gramatyka.
  • droga_we_mgle 4 miesiące temu
    ???
    To by zmieniło cały sens zdania

    Mogłabym ewentualnie napisać "Nie toleruję sytuacji, kiedy ktoś takim sposobem bycia krzywdzi niewinnych ludzi."
  • Bettina 4 miesiące temu
    droga_we_mgle
    Dość!
  • Małżeństwo
    Ślubne przysięgi wieczne,
    A rozwód – już na horyzoncie.
  • zsrrknight 4 miesiące temu
    to chyba bardziej część tej zbiorczej mentalności szarej masy, a i słowo "dorosłość" często jest rzucane tu i ówdzie jako argument, choć oczywiście nikt nigdy nie wie jaka jest właściwie definicja tego słowa.
  • droga_we_mgle 3 miesiące temu
    👍

    Dzięki za komentarz :)
  • Where Is My Mind 4 miesiące temu
    Luknij na mail.
  • Where Is My Mind 3 miesiące temu
    Proszę, przyślij dowolnej pory nocnej od wieczoru do świtu, tekst/teksty na około półtorej strony, lub mniej
    strona A5 Tnr 10 pt to około 1900 znaków ze spacjami, lub 35 wersów wiersza z enterami, względnie pozostanie puste.
  • MrCookieMstr 3 miesiące temu
    Dawno temu. Pod koniec podstawówki starszyzna postanowiła wyjechać na zachód w poszukiwaniu lepszego zajęcia. Chcieli pobyć tam parę miesięcy, odłożyć trochę marek, przywieźć rozbitego golfa. Minęło pół roku, życie na emigracji udzielało się, a temat powrotu odkładano na kolejne kwartały. Mi przyszło dzielić skromną powierzchnię z ciotką.

    Po przeprowadzce poczułem się dość dziwnie. Nikt mi niczego nie narzucał, nie oceniał, nie prawił wykładów, nie forsował opinii na różne tematy. Długo uczyłem się funkcjonować w nowych realiach które mnie nieco przerażały.

    Dorosłość to moment, w którym przestajesz działać jedynie impulsywnie albo pod wpływem oczekiwań innych, a zaczynasz świadomie wybierać drogę, wiedząc, że każdy wybór niesie ze sobą konsekwencje.
  • droga_we_mgle 3 miesiące temu
    👍

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania