Kiedy to się stało?
Kiedy przyszło zatracić dziecięce rysy,
i pozbawić nadziei co serce grzało.
Wciąż w lustro powtarzam:
Kiedy to się stało?
Minuty biegną nerwowym krokiem,
juz trochę mniej miłości we mnie.
Trochę mniej płacze, trochę mniej cierpię
i dalej nie wiem kiedy tak się stało.
Może ktoś obcy, może ktoś przypadkiem,
Rzuci gorzkie słowa, w których dojrzę
czemu we mnie samej
jest mnie aż tak m a ł o.
25 grudnia 2024
Komentarze (5)
''Miłość
Nie widziałam cię już od miesiąca.
I nic. Jestem może bledsza,
trochę śpiąca; trochę bardziej milcząca,
lecz widać można żyć bez powietrza!''
Spójrz jak w kilku słowach można tak dużo wyrazić, bez patosu, wylewania łez, taniego dramatyzmu...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania